08-05-2011, 09:12
i mamy niedziele -
za oknem cos pochmurno - czyzby miało padać?
karty na dzisiaj:
aura dnia - 2 Miecze - nic do mnie dzisiaj nie będzie docierało , będę zamkniętą na wszystkie sygnały płynące z zewnątrz, dzień zechce spędzić 'po swojemu' , to takie napięcie wewnętrzne intelektualne, które powoduje, że będą mną szargać sprzeczne emocje , chyba się odizoluje....
co robić? - 8 Pucharów - to karta brama - wiec nie mogę zatrzymać się w miejscu , by się nie samooszukiwac i nie zatrzymywać się w miejscu. I nie cofać do 5 pucharów , nie stracić szans i możliwości bo to bardzo silna potrzeba zmian , potrzeba duszy. Powinnam rozważyć na ile sytuacja, na ile zdarzenie , na ile moje miejsce w którym jestem jest dla mnie miejscem niekomfortowym. Jest to poszukiwanie nie na poziomie rozważań intelektualnych, już nie na poziomie woli działania ale jest to rozważanie na poziomie co we mnie wewnątrz się dzieje pod wpływem tego czynnika którego doświadczam., pomimo tego, że obecnie wydaje mi się ( na dzień dzisiejszy) że wszystko co było do zdobycia , że wszystko co było do zagospodarowania w danym miejscu zostało już przeze mnie emocjonalnie wyeksploatowane.Wyjście jest - muszę tylko dobrze przeanalizować sytuacje i zrobić ten pierwszy krok. dzisiejszego dnia może mnie tez ponieść wybuchowość z powodu nadmiaru czegoś... i to coś musi się wylać....
czego nie robić/ - 5 kijów - nie doprowadzić do stanu kiedy zaczynamy walczyć , kiedy zaczynamy spory, zwady(chociażby intelektualne) , bo nic dobrego to nie przyniesie,, lepiej spokojnie i "cicho' przeżyć ten dzionek
dobrago dnia wszystkim życzę
za oknem cos pochmurno - czyzby miało padać?
karty na dzisiaj:
aura dnia - 2 Miecze - nic do mnie dzisiaj nie będzie docierało , będę zamkniętą na wszystkie sygnały płynące z zewnątrz, dzień zechce spędzić 'po swojemu' , to takie napięcie wewnętrzne intelektualne, które powoduje, że będą mną szargać sprzeczne emocje , chyba się odizoluje....
co robić? - 8 Pucharów - to karta brama - wiec nie mogę zatrzymać się w miejscu , by się nie samooszukiwac i nie zatrzymywać się w miejscu. I nie cofać do 5 pucharów , nie stracić szans i możliwości bo to bardzo silna potrzeba zmian , potrzeba duszy. Powinnam rozważyć na ile sytuacja, na ile zdarzenie , na ile moje miejsce w którym jestem jest dla mnie miejscem niekomfortowym. Jest to poszukiwanie nie na poziomie rozważań intelektualnych, już nie na poziomie woli działania ale jest to rozważanie na poziomie co we mnie wewnątrz się dzieje pod wpływem tego czynnika którego doświadczam., pomimo tego, że obecnie wydaje mi się ( na dzień dzisiejszy) że wszystko co było do zdobycia , że wszystko co było do zagospodarowania w danym miejscu zostało już przeze mnie emocjonalnie wyeksploatowane.Wyjście jest - muszę tylko dobrze przeanalizować sytuacje i zrobić ten pierwszy krok. dzisiejszego dnia może mnie tez ponieść wybuchowość z powodu nadmiaru czegoś... i to coś musi się wylać....
czego nie robić/ - 5 kijów - nie doprowadzić do stanu kiedy zaczynamy walczyć , kiedy zaczynamy spory, zwady(chociażby intelektualne) , bo nic dobrego to nie przyniesie,, lepiej spokojnie i "cicho' przeżyć ten dzionek
dobrago dnia wszystkim życzę