01-05-2015, 17:01
Perełko- ja też miałam takie poszukiwania, choć nieco inne, bo nie wiedziałam co to za zapach, a jedynie zapamiętana woń przywoływała wspomnienia w podstawówce dostałam zestaw miniaturowych perfum na urodziny i byłam nim tak zachwycona, że zaniosłam do szkoły pochwalić się koleżankom, ale niestety jedna koleżanka przypadkowo upuściła i wszystkie się rozbiły, było mi bardzo smutno i jeden z zapachów tak zapamiętałam i poszukiwałam, aż znalazłam! okazało się, że była to wanilia z Yves Rocher hihihi (w sklepie dalej jest, a więc co wejdę to wącham, aby przywołać tamte czasy).
Pachnidło najpierw oglądałam, a dopiero później czytałam i żałuję, bo moja wyobraźnia była już przeżarta za bardzo filmem;/ ale może raz jeszcze ją przeczytam, bo mam tylko ogólny zarys fabuły w głowie
A właśnie, może znacie jeszcze jakieś książki które w swojej tematyce poruszają nasze nozdrza wyobraźni?
A Tobie Madrugado odrobinę zazdroszczę (ale w pozytywny sposób), że mieszkasz w Hiszpanii Kiedyś marzyłam, aby wyprowadzić się do niej, bo cieszy mnie tam wszystko jak jestem energia ludzi też wydaje się być taka pozytywna
Pachnidło najpierw oglądałam, a dopiero później czytałam i żałuję, bo moja wyobraźnia była już przeżarta za bardzo filmem;/ ale może raz jeszcze ją przeczytam, bo mam tylko ogólny zarys fabuły w głowie
A właśnie, może znacie jeszcze jakieś książki które w swojej tematyce poruszają nasze nozdrza wyobraźni?
A Tobie Madrugado odrobinę zazdroszczę (ale w pozytywny sposób), że mieszkasz w Hiszpanii Kiedyś marzyłam, aby wyprowadzić się do niej, bo cieszy mnie tam wszystko jak jestem energia ludzi też wydaje się być taka pozytywna