06-11-2012, 18:43
Karolineczko: moja sytuacja również jest delikatnie mówiąc fatalna, więc muszę zaufać magii. Gdybym nie miała pewności co do tego uczucia, z mojej i jego strony to nie mieszałabym do tego magii..
Yoanna: wtedy byłam młodą dziewczyną, która nawet nie wiedziała, że to, co robi zadziała. To była bardziej taka 'zabawa' głupiej nastolatki, która nie zdawała sobie sprawy z konsekwencji i skuteczności zaklęcia, ani nikt jej nie uprzedził, że to coś naprawdę potężnego. Ale chyba za to zapłaciłam, bo mój następny chłopak mnie zostawił, a ja długo po tym cierpiałam.. Dostałam więc za swoje. Na szczęście moja 'ofiara zaklęcia' później się z kimś związała, więc mam nadzieję, że dobrze mu się wiedzie.
Ale teraz jest inaczej, od samego początku kochaliśmy się 'aż za bardzo', oboje wiedzieliśmy, że jesteśmy sobie przeznaczeni i że jesteśmy sobie nawzajem miłością życia. Niestety, on ma trudny charakter.. A ja? Niestety za bardzo go kocham, żeby po prostu odpuścić. Nie próbuję 'wyczarować' sztucznej miłości, chcę tylko żeby nasze uczucie odżyło i zwyciężyło
Yoanna: wtedy byłam młodą dziewczyną, która nawet nie wiedziała, że to, co robi zadziała. To była bardziej taka 'zabawa' głupiej nastolatki, która nie zdawała sobie sprawy z konsekwencji i skuteczności zaklęcia, ani nikt jej nie uprzedził, że to coś naprawdę potężnego. Ale chyba za to zapłaciłam, bo mój następny chłopak mnie zostawił, a ja długo po tym cierpiałam.. Dostałam więc za swoje. Na szczęście moja 'ofiara zaklęcia' później się z kimś związała, więc mam nadzieję, że dobrze mu się wiedzie.
Ale teraz jest inaczej, od samego początku kochaliśmy się 'aż za bardzo', oboje wiedzieliśmy, że jesteśmy sobie przeznaczeni i że jesteśmy sobie nawzajem miłością życia. Niestety, on ma trudny charakter.. A ja? Niestety za bardzo go kocham, żeby po prostu odpuścić. Nie próbuję 'wyczarować' sztucznej miłości, chcę tylko żeby nasze uczucie odżyło i zwyciężyło