01-05-2015, 17:37
Ja polecam 4 pory roku Vivaldiego w wykonaniu wirtuoza skrzypiec - Nigela Kennedy - ja jestem nim oczarowana od momentu kiedy tylko usłyszałam jego wykonania, teraz inne mi nie podchodzą, a do tego wygląda niesamowicie pozytywnie
w ogóle ciekawa z nim historia, bo gra na XVIII-wiecznych skrzypcach które zostały mu zapisane w testamencie, a po zakończeniu kariery ma je przekazać następcy.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=DYvkVqpLX_E[/youtube]
w ogóle ciekawa z nim historia, bo gra na XVIII-wiecznych skrzypcach które zostały mu zapisane w testamencie, a po zakończeniu kariery ma je przekazać następcy.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=DYvkVqpLX_E[/youtube]