13-11-2012, 22:32
Daga
Mój mąż, który bawi się pomiędzy pacą w warsztat samochodowy, używa coś takiego: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fastorange.pl/emulsja.html">http://www.fastorange.pl/emulsja.html</a><!-- m -->, jak sie przyłoży do szorowania -to efekt po myciu jest naprawdę dobry;
Połówek cytryny tuż przed wyrzuceniem do kosza zdarza mi się używac i fakt, że poza tym, ze piecze, całkiem nieźle usuwa kuchenne przebarwienia z rąk; choc raczej nigdy nie przekroczyłam dwóch minut w kontakcie z sokiem i miąższem cytryny to efekt widzę zawsze i polecam także
Mój mąż, który bawi się pomiędzy pacą w warsztat samochodowy, używa coś takiego: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fastorange.pl/emulsja.html">http://www.fastorange.pl/emulsja.html</a><!-- m -->, jak sie przyłoży do szorowania -to efekt po myciu jest naprawdę dobry;
Połówek cytryny tuż przed wyrzuceniem do kosza zdarza mi się używac i fakt, że poza tym, ze piecze, całkiem nieźle usuwa kuchenne przebarwienia z rąk; choc raczej nigdy nie przekroczyłam dwóch minut w kontakcie z sokiem i miąższem cytryny to efekt widzę zawsze i polecam także
no i pamietaj- nie graj w szachy z gołębiem