15-11-2012, 22:50
Co do tego nie opowiadania nie spotkałam się z tym, zresztą jakby mi ktoś zakazywał opowiadać mało by uzyskał w ten sposób, tym bardziej bym pogadała z kimś o danej wróżbie(co za przekorny typ) A co do sposobu przekazu danego rozkładu, w moim odczuciu są dwa rodzaje - te co wiadomości przekażą w sposób przystępny, mają intuicją czego nie można powiedzieć wprost, a co można. Albo te drugie jak to Adela opisała.
Stawianie kart to jednak swego rodzaju odpowiedzialność, nie do końca wiemy jakiego typu trafia się klient. Czy on podejdzie do tego z rezerwą, czy będzie to tylko wskazówka dla niego. Gorzej jak trafimy na takiego co nas potraktuje jak wyrocznię, a potem pretensje, żale, że wyszło inaczej.
Stawianie kart to jednak swego rodzaju odpowiedzialność, nie do końca wiemy jakiego typu trafia się klient. Czy on podejdzie do tego z rezerwą, czy będzie to tylko wskazówka dla niego. Gorzej jak trafimy na takiego co nas potraktuje jak wyrocznię, a potem pretensje, żale, że wyszło inaczej.