Praca z kartami - Karty wypadające z talii
#52

Ja przy rozkładaniu, a wręcz tasowaniu oczekuję, że same będą wychodzić. Są dla mnie najważniejszym elementem rozkładu. O ile sam z siebie również wyciągam karty to przede wszystkim tasuję je do chwili w której same wylecą, wyjdą. Dla mnie są najważniejsze i nie widzę tutaj przypadku. Gdy to zrobią pozostawiam je od razu w rozkładzie i tasuję je dalej.

W mojej ocenie zachodzi tutaj wyciąganie tych "przypadkowych" kart za pomocą energetyki.

Przy wróżeniu osobom 3 zawsze nawiązuję kontakt energetyczny, staram się poczuć moc, jak to się czasem mówi, poprzez skupianie się na celu wróżby/rozkładu energia która przeze mnie płynie w mojej ocenie wyciąga karty, które najlepiej charakteryzuję daną sytuację, czego skutkiem jest "wypadanie" kart.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości