18-11-2012, 21:39
noialbinoi napisał(a):że tężec znamy tylko z opisów w książkach
Tężec(a byłam szczepiona) znam z własnej ręki... źle oczyszczona rana przy szyciu. To tak tylko dopowiem
Jest wiele sytuacji, w których szczepionki zawiodą, albo co gorsza zaszkodzą. Ale tak po prawdzie pomagają, i to bardzo. Zwyczajowo utarło się, że szczepienia mają być, to i każdy się do tego przykłada...aczkolwiek znam wiele dzieci, które nie były szczepione i na chwilę obecną to osoby już niemal dorosłe. Farciarze albo taka karma, nawet zwyczajowej fali ospy wietrznej w wieku szkolnym nie zaliczyli.
Odnosząc się do Twojej wypowiedzi Rudalilu, też bardziej skłaniam się do tego, że Adela chce pokazać, że z niektórymi szczepionkami trzeba uważać, a nie całkowicie odstąpić od szczepień.