19-11-2012, 14:46
Oto moja propozycja karty Księżyc - tym razem kredkami [ATTACHMENT NOT FOUND]
Opis:
- Księżyc świeci światłem odbitym, stąd blask słońca który go oświetla
- skoro to światło odbite to nie daje takiego blasku stąd nie można wierzyć temu co się widzi i trzeba kierować się intuicją
- lampka symbolizująca oświecenie, wiedzę, na nic się nie przydaje bo zmysły są zablokowane (opaska na oczy)- nic i tak nie widać, dlatego trzeba zapomnieć o tym co wiemy i co zdaje się że widzimy, bo to nie musi być prawda
- musimy wyjść z założenia że kierujemy się intuicją (stąd woda z której wychodzi postać w piżamce )
- dwie wieże symbolizują świadomożś i podświadomość między którymi się poruszamy, wykorzystując tylko jedną z nich nigdzie nie zajdziemy
- księżyc to też uosobienie naszych lęków, w niewyraźnym świetle widzimy często to czego się boimy (duchy, pająki itp)
- sowa na gałęzi drzewa symbolizuje mądrość, której wykorzystanie jest kluczem do wyjścia z ciemności
- często w ciemnościach i niejasnych sytuacjach chodzimy po omacku - stąd wyciągnięte ręce dziewoji
- droga do jaśniejszego nieba wskazuje że na końcu tej drogi jest światełko - jak w tunelu, tyle tylko że dojście kosztować nas może wiele trudu i strachu - straszne drzewa
- sam księzyc ma w sobie coś ze słońca - świeci jego blaskiem tak więc niczym jing i jang łączą się te dwa ciała niebieskie dając harmonię (słońce to świadomość, Księzyc podświadomość)
to chyba tyle myślę... jak mi coś się przypomni to dopisze
Opis:
- Księżyc świeci światłem odbitym, stąd blask słońca który go oświetla
- skoro to światło odbite to nie daje takiego blasku stąd nie można wierzyć temu co się widzi i trzeba kierować się intuicją
- lampka symbolizująca oświecenie, wiedzę, na nic się nie przydaje bo zmysły są zablokowane (opaska na oczy)- nic i tak nie widać, dlatego trzeba zapomnieć o tym co wiemy i co zdaje się że widzimy, bo to nie musi być prawda
- musimy wyjść z założenia że kierujemy się intuicją (stąd woda z której wychodzi postać w piżamce )
- dwie wieże symbolizują świadomożś i podświadomość między którymi się poruszamy, wykorzystując tylko jedną z nich nigdzie nie zajdziemy
- księżyc to też uosobienie naszych lęków, w niewyraźnym świetle widzimy często to czego się boimy (duchy, pająki itp)
- sowa na gałęzi drzewa symbolizuje mądrość, której wykorzystanie jest kluczem do wyjścia z ciemności
- często w ciemnościach i niejasnych sytuacjach chodzimy po omacku - stąd wyciągnięte ręce dziewoji
- droga do jaśniejszego nieba wskazuje że na końcu tej drogi jest światełko - jak w tunelu, tyle tylko że dojście kosztować nas może wiele trudu i strachu - straszne drzewa
- sam księzyc ma w sobie coś ze słońca - świeci jego blaskiem tak więc niczym jing i jang łączą się te dwa ciała niebieskie dając harmonię (słońce to świadomość, Księzyc podświadomość)
to chyba tyle myślę... jak mi coś się przypomni to dopisze