16-12-2014, 22:59
Witam, tutaj również pięknie proszę o pomoc w interpretacji snów.
Od jakichś 2-3 tygodni bardzo często śnią mi się martwe zwierzęta. Najpierw były to różne zwierzęta, później coraz częściej koty. Teraz już tylko biedne małe kotki które po prostu albo w mym śnie giną, są chude, biedne. Albo coś tragicznego je w tym śnie dotyka. Dzisiaj już jestem zmęczona kolejnym takim snem, naprawdę tragicznym i okrutnym. Śniła mi się moja kotka, malutka. Jechałam z nią windą i coś na nią w tej windzie spadło przepoławiając ją na pół.
Nie oglądałam żadnego brutalnego filmu, nie wiem skąd się biorą tak drastyczne sceny w mojej głowie, kocham zwierzęta bezgranicznie, nie rozumiem tych snów z kotami. Zazwyczaj są to martwe młodziutkie kocięta. Będę bardzo wdzięczna za pomoc w interpretacji. Nie wiem co mi te sny próbują podpowiedzieć, czy zwiastują coś dobrego, czy chcą przed czymś ostrzec ale znaczą coś na 100%.
Na początku odebrałam martwe zwierzęta jako nadchodzące, dobre zmiany. Teraz już te kotki zaczynają mnie bardzo martwić
Od jakichś 2-3 tygodni bardzo często śnią mi się martwe zwierzęta. Najpierw były to różne zwierzęta, później coraz częściej koty. Teraz już tylko biedne małe kotki które po prostu albo w mym śnie giną, są chude, biedne. Albo coś tragicznego je w tym śnie dotyka. Dzisiaj już jestem zmęczona kolejnym takim snem, naprawdę tragicznym i okrutnym. Śniła mi się moja kotka, malutka. Jechałam z nią windą i coś na nią w tej windzie spadło przepoławiając ją na pół.
Nie oglądałam żadnego brutalnego filmu, nie wiem skąd się biorą tak drastyczne sceny w mojej głowie, kocham zwierzęta bezgranicznie, nie rozumiem tych snów z kotami. Zazwyczaj są to martwe młodziutkie kocięta. Będę bardzo wdzięczna za pomoc w interpretacji. Nie wiem co mi te sny próbują podpowiedzieć, czy zwiastują coś dobrego, czy chcą przed czymś ostrzec ale znaczą coś na 100%.
Na początku odebrałam martwe zwierzęta jako nadchodzące, dobre zmiany. Teraz już te kotki zaczynają mnie bardzo martwić