23-11-2012, 00:48
Krótki cytat z wypowiedzi pani Majewskiej :
Lepiej tej pani się niech nie,, wydaje,, w tak powaznej kwestii. To nie jest śmieszne. To kłamstwo /zaowalowane ,,wydawaniem się,,/-o wielkiej szkodliwosci społecznej.
Pani Majewska jest jedną z tych co ma misję, a nawet nie zajmuje się medycyną i badaniami klinicznymi. Nie ma wiarygodnych dowodów na rzeczywistą szkodliwość tiomersalu. Mimo to producenci z uwagi na niepokoje wycofują go ze składu szczepionek i dobrze, póki co i tak korzyści ze szczepienia przewyższają domniemane ryzyko.
Oto oficjalne stanowisko na temat tiomersalu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.pis.gov.pl/userfiles/file/Departament%20Przeciwepidemiczny/szczepienia/opinia%20w%20sprawie%20stosowania%20tiomersalu.pdf">http://www.pis.gov.pl/userfiles/file/De ... ersalu.pdf</a><!-- m -->
oraz np. związku MMR z autyzmem, na jakich badaniach ta krytyka się opierała i co z tego wyszło <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.mp.pl/artykuly/?aid=45133">http://www.mp.pl/artykuly/?aid=45133</a><!-- m --> .
Czy opinia "wizjonerów" ma zniszczyć tyle lat pracy nad wprowadzaniem szczepionek i pomaganiem dzieciom?
Tu omówiono badania (<!-- m --><a class="postlink" href="http://pediatrics.aappublications.org/cgi/content/abstract/123/2/475">http://pediatrics.aappublications.org/c ... /123/2/475</a><!-- m -->), z następującym wnioskiem:
Zwiększona dawka tiomersalu zawartego w szczepionkach podawanych dzieciom w pierwszych miesiącach życia może nieznacznie wpłynąć na sprawność manualną dominującej ręki u dziewczynek, jednak – co podkreślaną autorzy badania – różnica ta jest niewielka i nie wiadomo czy ma znaczenie kliniczne. Nie wykazano związku między dawką tiomersalu a występowaniem autyzmu, tików i innych zaburzeń rozwoju neuropsychologicznego.
A drugi Twój autorytet Adelo pan doktor chirurg z Gdańska te same swoje teksty wciskał nam lekarzom
-zacytuję zatem reakcje lekarzy-dla dobra ludzkosci:
,,Panie Doktorze Jaśkowski i tym postem się Pan kompromituje, bo stoi "The Japan health ministry has temporarily suspended the use of Pfizer's Prevnar and Sanofi-Aventis's ActHIB as it investigates if the deaths of four children reported between 2 and 4 March are due to the pediatric vaccines.", czyli ministerstwo prowadzi śledztwo, czy zgony były spowodowane szczepionkami, a Pan pisze, że szczepionki zabiły prawie natychmiast, dla gremium antyszczepionkowego to w zasadzie bez różnicy.
Japonia nie wycofuje, tylko tymczasowo wstrzymuje te szczepienia, proszę uaktualniać te informacje jak wypadło śledztwo, czy napisze Pan, że ponownie zaczęli szczepić? Tylko proszę wklejać w oryginale, na miłość boską nie tłumaczyć. Pan się poduczy angielskiego, bo jeżeli Pana wszystkie posty są oparte na takich tłumaczeniach, to jest Pan totalnie niewiarygodny.
Japonia m.in. popełniła błąd tymczasowo wycofując MMR i wystąpiła u nich przepiękna epidemia odry. Teraz próbują wszystko odkręcać.
A teraz dla Pana doza edukacji: niemowlęta niekiedy umierają, z różnych powodów, a z drugiej strony prawie wszystkie są szczepione. Idąc Pana tokiem rozumowania, wszystkie zgony są spowodowane szczepionkami, bo przecież zanim wprowadzono szczepionki to niemowlęta nie umierały, prawda Panie Doktorze Jaśkowski? ,,
,,Pan dr jjaskow zapomniał np o ospie prawdziwej i polio . Może powinien sobie przypomnieć ile dzieci z tego powdu cierpiało . My już teraz nie widzimy tych chorób więc zaczynamy rozważać jakież to skutki przynoszą te diabelskie szczepionki . Czy ktoś widział błonicę ? świnkę ? odrę ? itd . Na pewno nie ma tych chorób bo ludzie leczą się homeopatią i akupunkturą .
Będę niemiły ale niepokoję się o zdrowie pacjentów dr jjaskow ,,
,,nie mam nic przeciwko rodzicom podejmującym decyzje o nieszczepieniu swoich dzieci. Proszę tylko, aby np. zapisując dziecko do przedszkola- podawali tę informację, aby personel i inni rodzice mieli tego świadomość.
Dżumę też niektóre osobniki miały szansę przechorować "naturalnie"- nabrać odporności i nie umrzeć. Czarna ospa nie wybiła wszystkich Indian w Ameryce. Nadzieja jest.
Szkoła też dzieciom szkodzi. Jest obowiązek szkolny, ale jeśli rodzice spełnią pewne warunki- mogą dzieci do szkoły nie posyłać i uczyć je we własnym zakresie. Warunek- muszą umieć z tego prawa skorzystać,,
,,jjaskow się wyjątkowo nudzi, że też mu się chciało te brednie wklejać. W zasadzie chcąc dementować powyższe kłamstwa trzeba by całe życie poświęcić,,
,,Przecież tego się czytać nie da. Przebrnęłam chyba przez 1/5 teksu i czuję się jak podczas wykładu na zebraniu sekty. Czy to pisze lekarz? Czy ja śnię? Przecież to stek wierutnych kłamstw, oszczerstw i nie udowodnionych bzdur,,
,,Ludzie zyjac w spoleczenstwie musza podporzadkowac sie pewnym regulom. Nie moga np jezdzic po miescie z predkoscia 150 km/h- ze wzgledu na bezpieczenstwo wlasne i innych.
Dzieci nieszczepione sa bomba zegarowa- zwlaszcza w dobie podrozy.
W Polsce NA SZCZESCIE nie jest to duzy problem bo ludzie szczepia swoje dzieci, ale pewnie niedlugo bedzie - jesli wiecej takich milujacych wolnosc lekarzy bedzie im odradzac szczepienia.
Dziwi mnie, ze lekarzom- zwlaszcza pamietajacym czasy pelnych oddzialow zakaznych- trzeba takie rzeczy tlumaczyc.
Cos za cos. Wolnosc w tym wzgledzie rowna sie ryzyko chorob i ich powiklan. Rodzice, ktorzy odmawiaja szczepien MUSZA BYC TEGO SWIADOMI. I to w sposob konkretny poinformowani. Co oznacza zachorowanie na choroby przed ktorymi chronia szczepionki.
Madry wybierze madrze. Niemadry bedzie zagrozeniem dla siebie i innych,,
,,Wiadomo, że "szczepienia obowiązkowe" oznacza w tej chwili w Polsce "szczepienia refundowane".
Nie można rodziców zmusić.
Ale jeśli ich dziecko ogłuchnie w trakcie świnki, przyjdzie na swiat z zespołem różyczki wrodzonej, umrze w przebiegu hemofilusowego zapalenia opon albo nagłośni, czy z powodu tężca albo będzie miało marskość wątroby w wyniku zakażenia HBV- to pretensje powinno mieć właśnie do nich. Bo mieli możliwość je przed tym uchronić. (a piszę tylko o szczepieniach z programu szczepień ochronnych)
Niech Pan Doktor również będzie uprzejmy swoim pacjentom to uświadamiać wraz ze swoimi poradami o nieszczepieniu,,
,,doktorze Jaśkowski, przez takich jak Pan mamy falę odry w Europie (<!-- m --><a class="postlink" href="http://infekcje.mp.pl/wiadomosci/show.html?id=59527">http://infekcje.mp.pl/wiadomosci/show.html?id=59527</a><!-- m -->) i ponownie zgony z powodu krztuśca. Są przypadki zgonów i zapalenia mózgu z powodu odry. Mam nadzieję, że działania takich indywiduów jak Pan nie doprowadzą do podobnego stanu w Polsce,,
,,Właśnie mamy w Oddziale 6-miesięczne niemowlę z krztuścem (zaraziło się od ojca)
Nieszczepione w myśl respektowania praw pacjenta (tak mówią rodzice).
Prawo zachorować miało... ,,
,,To może zaraz też wypisz wszystkie sprawy, w których lekarz nie poinformował o możliwości zaszczepienia. Właśnie 2 tyg temu miałam takie dziecko- miało sepsę meningokokową. Co powiesz takim rodzicom? No tak- wiem: dziecko miało pecha...
Zostaw ten temat juz prosze w spokoju, bo więcej z niego szkody niż pożytku,,
Amen.
Cytat:Nie ma też przekonujących dowodów na to, że w krajach rozwiniętych masowe szczepienia zmniejszają współcześnie śmiertelność dzieci, a jeśli uwzględni się liczby zgonów poszczepiennych (VAERS), to wydaje się, że może być raczej odwrotnie. Zatem twierdzenie, że w obecnym czasie w krajach rozwiniętych szczepionki ratują życie i zdrowie wydaje się bezpodstawne.
Lepiej tej pani się niech nie,, wydaje,, w tak powaznej kwestii. To nie jest śmieszne. To kłamstwo /zaowalowane ,,wydawaniem się,,/-o wielkiej szkodliwosci społecznej.
Pani Majewska jest jedną z tych co ma misję, a nawet nie zajmuje się medycyną i badaniami klinicznymi. Nie ma wiarygodnych dowodów na rzeczywistą szkodliwość tiomersalu. Mimo to producenci z uwagi na niepokoje wycofują go ze składu szczepionek i dobrze, póki co i tak korzyści ze szczepienia przewyższają domniemane ryzyko.
Oto oficjalne stanowisko na temat tiomersalu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.pis.gov.pl/userfiles/file/Departament%20Przeciwepidemiczny/szczepienia/opinia%20w%20sprawie%20stosowania%20tiomersalu.pdf">http://www.pis.gov.pl/userfiles/file/De ... ersalu.pdf</a><!-- m -->
oraz np. związku MMR z autyzmem, na jakich badaniach ta krytyka się opierała i co z tego wyszło <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.mp.pl/artykuly/?aid=45133">http://www.mp.pl/artykuly/?aid=45133</a><!-- m --> .
Czy opinia "wizjonerów" ma zniszczyć tyle lat pracy nad wprowadzaniem szczepionek i pomaganiem dzieciom?
Tu omówiono badania (<!-- m --><a class="postlink" href="http://pediatrics.aappublications.org/cgi/content/abstract/123/2/475">http://pediatrics.aappublications.org/c ... /123/2/475</a><!-- m -->), z następującym wnioskiem:
Zwiększona dawka tiomersalu zawartego w szczepionkach podawanych dzieciom w pierwszych miesiącach życia może nieznacznie wpłynąć na sprawność manualną dominującej ręki u dziewczynek, jednak – co podkreślaną autorzy badania – różnica ta jest niewielka i nie wiadomo czy ma znaczenie kliniczne. Nie wykazano związku między dawką tiomersalu a występowaniem autyzmu, tików i innych zaburzeń rozwoju neuropsychologicznego.
A drugi Twój autorytet Adelo pan doktor chirurg z Gdańska te same swoje teksty wciskał nam lekarzom
-zacytuję zatem reakcje lekarzy-dla dobra ludzkosci:
,,Panie Doktorze Jaśkowski i tym postem się Pan kompromituje, bo stoi "The Japan health ministry has temporarily suspended the use of Pfizer's Prevnar and Sanofi-Aventis's ActHIB as it investigates if the deaths of four children reported between 2 and 4 March are due to the pediatric vaccines.", czyli ministerstwo prowadzi śledztwo, czy zgony były spowodowane szczepionkami, a Pan pisze, że szczepionki zabiły prawie natychmiast, dla gremium antyszczepionkowego to w zasadzie bez różnicy.
Japonia nie wycofuje, tylko tymczasowo wstrzymuje te szczepienia, proszę uaktualniać te informacje jak wypadło śledztwo, czy napisze Pan, że ponownie zaczęli szczepić? Tylko proszę wklejać w oryginale, na miłość boską nie tłumaczyć. Pan się poduczy angielskiego, bo jeżeli Pana wszystkie posty są oparte na takich tłumaczeniach, to jest Pan totalnie niewiarygodny.
Japonia m.in. popełniła błąd tymczasowo wycofując MMR i wystąpiła u nich przepiękna epidemia odry. Teraz próbują wszystko odkręcać.
A teraz dla Pana doza edukacji: niemowlęta niekiedy umierają, z różnych powodów, a z drugiej strony prawie wszystkie są szczepione. Idąc Pana tokiem rozumowania, wszystkie zgony są spowodowane szczepionkami, bo przecież zanim wprowadzono szczepionki to niemowlęta nie umierały, prawda Panie Doktorze Jaśkowski? ,,
,,Pan dr jjaskow zapomniał np o ospie prawdziwej i polio . Może powinien sobie przypomnieć ile dzieci z tego powdu cierpiało . My już teraz nie widzimy tych chorób więc zaczynamy rozważać jakież to skutki przynoszą te diabelskie szczepionki . Czy ktoś widział błonicę ? świnkę ? odrę ? itd . Na pewno nie ma tych chorób bo ludzie leczą się homeopatią i akupunkturą .
Będę niemiły ale niepokoję się o zdrowie pacjentów dr jjaskow ,,
,,nie mam nic przeciwko rodzicom podejmującym decyzje o nieszczepieniu swoich dzieci. Proszę tylko, aby np. zapisując dziecko do przedszkola- podawali tę informację, aby personel i inni rodzice mieli tego świadomość.
Dżumę też niektóre osobniki miały szansę przechorować "naturalnie"- nabrać odporności i nie umrzeć. Czarna ospa nie wybiła wszystkich Indian w Ameryce. Nadzieja jest.
Szkoła też dzieciom szkodzi. Jest obowiązek szkolny, ale jeśli rodzice spełnią pewne warunki- mogą dzieci do szkoły nie posyłać i uczyć je we własnym zakresie. Warunek- muszą umieć z tego prawa skorzystać,,
,,jjaskow się wyjątkowo nudzi, że też mu się chciało te brednie wklejać. W zasadzie chcąc dementować powyższe kłamstwa trzeba by całe życie poświęcić,,
,,Przecież tego się czytać nie da. Przebrnęłam chyba przez 1/5 teksu i czuję się jak podczas wykładu na zebraniu sekty. Czy to pisze lekarz? Czy ja śnię? Przecież to stek wierutnych kłamstw, oszczerstw i nie udowodnionych bzdur,,
,,Ludzie zyjac w spoleczenstwie musza podporzadkowac sie pewnym regulom. Nie moga np jezdzic po miescie z predkoscia 150 km/h- ze wzgledu na bezpieczenstwo wlasne i innych.
Dzieci nieszczepione sa bomba zegarowa- zwlaszcza w dobie podrozy.
W Polsce NA SZCZESCIE nie jest to duzy problem bo ludzie szczepia swoje dzieci, ale pewnie niedlugo bedzie - jesli wiecej takich milujacych wolnosc lekarzy bedzie im odradzac szczepienia.
Dziwi mnie, ze lekarzom- zwlaszcza pamietajacym czasy pelnych oddzialow zakaznych- trzeba takie rzeczy tlumaczyc.
Cos za cos. Wolnosc w tym wzgledzie rowna sie ryzyko chorob i ich powiklan. Rodzice, ktorzy odmawiaja szczepien MUSZA BYC TEGO SWIADOMI. I to w sposob konkretny poinformowani. Co oznacza zachorowanie na choroby przed ktorymi chronia szczepionki.
Madry wybierze madrze. Niemadry bedzie zagrozeniem dla siebie i innych,,
,,Wiadomo, że "szczepienia obowiązkowe" oznacza w tej chwili w Polsce "szczepienia refundowane".
Nie można rodziców zmusić.
Ale jeśli ich dziecko ogłuchnie w trakcie świnki, przyjdzie na swiat z zespołem różyczki wrodzonej, umrze w przebiegu hemofilusowego zapalenia opon albo nagłośni, czy z powodu tężca albo będzie miało marskość wątroby w wyniku zakażenia HBV- to pretensje powinno mieć właśnie do nich. Bo mieli możliwość je przed tym uchronić. (a piszę tylko o szczepieniach z programu szczepień ochronnych)
Niech Pan Doktor również będzie uprzejmy swoim pacjentom to uświadamiać wraz ze swoimi poradami o nieszczepieniu,,
,,doktorze Jaśkowski, przez takich jak Pan mamy falę odry w Europie (<!-- m --><a class="postlink" href="http://infekcje.mp.pl/wiadomosci/show.html?id=59527">http://infekcje.mp.pl/wiadomosci/show.html?id=59527</a><!-- m -->) i ponownie zgony z powodu krztuśca. Są przypadki zgonów i zapalenia mózgu z powodu odry. Mam nadzieję, że działania takich indywiduów jak Pan nie doprowadzą do podobnego stanu w Polsce,,
,,Właśnie mamy w Oddziale 6-miesięczne niemowlę z krztuścem (zaraziło się od ojca)
Nieszczepione w myśl respektowania praw pacjenta (tak mówią rodzice).
Prawo zachorować miało... ,,
,,To może zaraz też wypisz wszystkie sprawy, w których lekarz nie poinformował o możliwości zaszczepienia. Właśnie 2 tyg temu miałam takie dziecko- miało sepsę meningokokową. Co powiesz takim rodzicom? No tak- wiem: dziecko miało pecha...
Zostaw ten temat juz prosze w spokoju, bo więcej z niego szkody niż pożytku,,
Amen.
no i pamietaj- nie graj w szachy z gołębiem