25-11-2012, 02:10
Dzięki Goya
Właśnie wróciłam z imprezki , było bardzo fajnie Jak zwykle zresztą . Solenizant oprócz imienin obchodził 50 . Było z 30 osób . Znamy się jak łyse konie, bo i z podstawówki , ze szkoły średniej i oczywiście z imprez. Tak się składa , ze na takie spotkania chodzę od lat sama i do pary dostaje księdza Tym razem oprócz , księdza był jeszcze jeden" samotny men" , gdyż do mojej koleżanki dziś rano przyleciał brat z Australii - Zbyszek , wiec oprócz księdza był i świecki Nóżki mnie trochę bolą od tańczenie , ale co tam . Warto było
Właśnie wróciłam z imprezki , było bardzo fajnie Jak zwykle zresztą . Solenizant oprócz imienin obchodził 50 . Było z 30 osób . Znamy się jak łyse konie, bo i z podstawówki , ze szkoły średniej i oczywiście z imprez. Tak się składa , ze na takie spotkania chodzę od lat sama i do pary dostaje księdza Tym razem oprócz , księdza był jeszcze jeden" samotny men" , gdyż do mojej koleżanki dziś rano przyleciał brat z Australii - Zbyszek , wiec oprócz księdza był i świecki Nóżki mnie trochę bolą od tańczenie , ale co tam . Warto było