15-05-2011, 20:27
Altana
Altana długo jeszcze pachnie tobą
I miękka trawa nosi ślady stóp.
Przesuwam dłonią po ławeczce obok,
Przed krótką chwilą byliśmy ze sobą,
A teraz czuję tylko nocy chłód.
A o tym miejscu oprócz nas nikt nie wie.
To taka mała budowla sprzed lat.
W niej piszę wiersze, w niej tęsknię do ciebie,
Drewniany domek pod cichym modrzewiem,
Zaczarowany, romantyczny świat.
Ach, gdyby tutaj rosły dzikie róże,
To by spełnione były moje sny.
I gdybyś jeszcze mógł zostać na dłużej...
A tak się smucę po tobie i chmurzę,
Nie dopisane jedno słowo "my".
Nasza altana długo będzie stała,
Ta powierniczka tajemnicy mej.
Będę się z tobą miły spotykała,
Potem tęskniła i myślą wracała,
Bo tyle uczuć zostawiłam w niej.
Anna Zajączkowska
Altana długo jeszcze pachnie tobą
I miękka trawa nosi ślady stóp.
Przesuwam dłonią po ławeczce obok,
Przed krótką chwilą byliśmy ze sobą,
A teraz czuję tylko nocy chłód.
A o tym miejscu oprócz nas nikt nie wie.
To taka mała budowla sprzed lat.
W niej piszę wiersze, w niej tęsknię do ciebie,
Drewniany domek pod cichym modrzewiem,
Zaczarowany, romantyczny świat.
Ach, gdyby tutaj rosły dzikie róże,
To by spełnione były moje sny.
I gdybyś jeszcze mógł zostać na dłużej...
A tak się smucę po tobie i chmurzę,
Nie dopisane jedno słowo "my".
Nasza altana długo będzie stała,
Ta powierniczka tajemnicy mej.
Będę się z tobą miły spotykała,
Potem tęskniła i myślą wracała,
Bo tyle uczuć zostawiłam w niej.
Anna Zajączkowska