02-12-2012, 15:25
Nie widuję duchów, i całe szczęście, ale w moim rodzinnym domu bywa duch mojej babci. Widziały ją dwie osoby, które nigdy za życia jej nie poznały a potem opisały jej wygląd.
Znajomi mieszkali kiedyś w Krakowie, w kamienicy, w której straszyło. Nie robiło to jednak na nich wrażenia. Normą było że w oknie na 1 piętrze pojawiała się ręka, która przykręcała radio stojące na parapecie.Regularnie ktoś jeździł dziecięcym wózkiem po korytarzu - słychać było sam odgłos.