07-03-2013, 19:56
Witajcie dzisiaj znowu przytrafiło mnie sie spotkać na spacerze z psem postać za światów... było już szaro jakieś 50-80 metrów na polnej drodze przede mną stała ciemna postać, z początku myslałem że koleżanka robi sobie ze mnie jaja i się schował za drzewem , wiec ja poszedłem tam, ale było wszędzie pusto... czasami zastanawiam się czy nie robie się już stary i mam jakieś zwidy, kiedyś na innej drodze minoł mnie ciemny słup , aż pies odskoczył w pole... ale teraz to... na tej drugiej drodze nie tylko ja widziałem przechadzające sie wieczorem postacie za światów... słyszałem historie że w sierpniu zeszłego roku ktoś widział starszą kobiete ubraną w sukienke i kapelusz która rozpłyneła w oczach w momencie mijania... sam już nie wiem, ja dzisiaj raczej nie czułem strachu... a pies nawet nie zwrócił na to uwagi, tylko poleciał babrać sie w wodzie na polu