10-12-2012, 17:35
3 miechy, czy 6 to jeszcze da radę... Ale tutaj pytają o jednym czasie niemal...
Najczęściej z powodu takiego, że wróżba nie po myśli...
Dziewczyny (najczęściej one) chcą powrotu ukochanego, słyszą, że nic z tego... A nuż inna wróżka powie inaczej i będzie można się łudzić?
Zastanawiam się zawsze po co wróżba, do łudzenia się wszak niepotrzebna...
Tym bardziej, że jak nie po myśli i tak się nadal łudzą.
Co do tego czasu masz rację... Jest bardzo, bardzo płynny... Ciężko jest go określić jednoznacznie...
Czasem wróżę sobie na miesiąc, a spełnia się np. po trzech...
Najczęściej z powodu takiego, że wróżba nie po myśli...
Dziewczyny (najczęściej one) chcą powrotu ukochanego, słyszą, że nic z tego... A nuż inna wróżka powie inaczej i będzie można się łudzić?
Zastanawiam się zawsze po co wróżba, do łudzenia się wszak niepotrzebna...
Tym bardziej, że jak nie po myśli i tak się nadal łudzą.
Co do tego czasu masz rację... Jest bardzo, bardzo płynny... Ciężko jest go określić jednoznacznie...
Czasem wróżę sobie na miesiąc, a spełnia się np. po trzech...