13-12-2012, 18:25
![[Obrazek: aaaaaaaaaaaaaaaaaa.bmp]](http://3.bp.blogspot.com/_fOm_1Y2uY0o/SwrCmpEwziI/AAAAAAAAAUs/60OYdWz40pQ/S220/aaaaaaaaaaaaaaaaaa.bmp)
WPUŚCIŁAM NOC PRZEZ OKNO
Wpuściłam noc
przez okno,
chciałam z kimś
pogadać.
Księżyc zaszedł...
za daleko
i zaczęło padać.
Bez księżyca - wagabundy
było bardzo ciemno.
Nocka biedna
też cierpiała
jak ja, na bezsenność.
Wszystkie swoje tajemnice
zdążyłam jej sprzedać.
Ona szczerze mi radziła,
jak się smutkom
nie dać.
Z własnych ścieżek
kot powracał
do domu piechotą.
Noc czmychnęła
obok niego,
gubiąc gwiazdę złotą.
Wiesława Kwinto Koczan