30-08-2015, 20:44
To co najcenniejsze, głęboko ukryte...
Wśród wielu ścieżek, jedna doń prowadzi...
Trudno ją odnaleźć, lecz trudniej ją wybrać...
Komu brak odwagi...
HAGALAZ...grad, nagła zmiana, rażenie, klęska żywiołowa....
Zniszczenie starego jest niezbędne do rozwoju nowego...
W mitologii, mit RAGNAROKU, ma zasadnicze znaczenie dla zrozumienia tej Runy
Podobnie jak wieża w tarocie, HAGALAZ jest negatywna Runą....jeśli zdecydujemy się ją zobaczyć właśnie w ten sposób, a nie uczyć się jej lekcji...
Pojawia się na początku drugiego AETTU, znak początku i końca...
Przychodzimy do niej w naszej wędrówce runicznej od WUNJO, Runy bezpieczeństwa, samozadowolenia....
HAGALAZ mówi nam, że ilekroć rzeczy wydają się zbyt dobre, można spodziewać się zdrowego, dobrego walnięcia w głowę, od losu, po to, aby zwrócić nam na coś uwagę....
Tego rodzaju klaps od życia często mylnie interpretujemy jako karę boską, karmę...
Ale jest to tylko zwrócenie uwagi, naszej uwagi, na zasadę powtarzalności w życiu.....
A jeśli z tego klapsa nie wyciągniemy odpowiednich wniosków, następny..bo zgodnie z zasadą powtarzalności, na pewno się powtórzy....będzie bardzo bolesny....
A więc wszystko jak zwykle zależy od naszej wewnętrznej mądrości... od tego jakimi uczniami jesteśmy...
Warto zaprzyjaźnić się z Runą HAGALAZ.. i nie bać się jej...
Ona eliminuje z naszego życia tylko to, co już nam nie służy, a niejednokrotnie nas niszczy...
Wszystkim tu zaglądającym...dobrych przemyśleń...
Wśród wielu ścieżek, jedna doń prowadzi...
Trudno ją odnaleźć, lecz trudniej ją wybrać...
Komu brak odwagi...
HAGALAZ...grad, nagła zmiana, rażenie, klęska żywiołowa....
Zniszczenie starego jest niezbędne do rozwoju nowego...
W mitologii, mit RAGNAROKU, ma zasadnicze znaczenie dla zrozumienia tej Runy
Podobnie jak wieża w tarocie, HAGALAZ jest negatywna Runą....jeśli zdecydujemy się ją zobaczyć właśnie w ten sposób, a nie uczyć się jej lekcji...
Pojawia się na początku drugiego AETTU, znak początku i końca...
Przychodzimy do niej w naszej wędrówce runicznej od WUNJO, Runy bezpieczeństwa, samozadowolenia....
HAGALAZ mówi nam, że ilekroć rzeczy wydają się zbyt dobre, można spodziewać się zdrowego, dobrego walnięcia w głowę, od losu, po to, aby zwrócić nam na coś uwagę....
Tego rodzaju klaps od życia często mylnie interpretujemy jako karę boską, karmę...
Ale jest to tylko zwrócenie uwagi, naszej uwagi, na zasadę powtarzalności w życiu.....
A jeśli z tego klapsa nie wyciągniemy odpowiednich wniosków, następny..bo zgodnie z zasadą powtarzalności, na pewno się powtórzy....będzie bardzo bolesny....
A więc wszystko jak zwykle zależy od naszej wewnętrznej mądrości... od tego jakimi uczniami jesteśmy...
Warto zaprzyjaźnić się z Runą HAGALAZ.. i nie bać się jej...
Ona eliminuje z naszego życia tylko to, co już nam nie służy, a niejednokrotnie nas niszczy...
Wszystkim tu zaglądającym...dobrych przemyśleń...