17-12-2012, 16:30
No to moja propozycja wisielca[ATTACHMENT NOT FOUND]
No to człowiek rzuca wszystko by dosięgnąć klucz, który pozwoli mu otworzyć skrzynię na samej górze zegaru... do tego potrzeba jednak czasu, musi poczekać aż wskazówka zejdzie niżej by dosięgnąć klucz, a potem poczekać aż podejdzie wyżej by sięgnąć skrzyni.
Międzyczasie wypada mu z kieszeni wszystko inne, pieniądze, miłość, godność (dla gentelmana - kapelusz). Wskazuje to na sytuacje kiedy zawieszamy się na czymś, mamy jakiś tam długoterminowy cel na który musimy zaczekać przy okazji nie zyjąc życiem codziennym tylko je odkłożywszy na bok. Co prawda żyjąc normalnie wszystko subiektywnie trwałoby krócej, no ale on postanowił aktywnie czekać...
Wskazówki wskazują 10 (koło fortuny - cykliczność losu, czekanie aż bd u góry) no i 2 (Kapłankę - milczenie, wycofanie z życia by kontemplować) = 12 Wisielec
No to człowiek rzuca wszystko by dosięgnąć klucz, który pozwoli mu otworzyć skrzynię na samej górze zegaru... do tego potrzeba jednak czasu, musi poczekać aż wskazówka zejdzie niżej by dosięgnąć klucz, a potem poczekać aż podejdzie wyżej by sięgnąć skrzyni.
Międzyczasie wypada mu z kieszeni wszystko inne, pieniądze, miłość, godność (dla gentelmana - kapelusz). Wskazuje to na sytuacje kiedy zawieszamy się na czymś, mamy jakiś tam długoterminowy cel na który musimy zaczekać przy okazji nie zyjąc życiem codziennym tylko je odkłożywszy na bok. Co prawda żyjąc normalnie wszystko subiektywnie trwałoby krócej, no ale on postanowił aktywnie czekać...
Wskazówki wskazują 10 (koło fortuny - cykliczność losu, czekanie aż bd u góry) no i 2 (Kapłankę - milczenie, wycofanie z życia by kontemplować) = 12 Wisielec