27-02-2012, 15:08
Gośka napisał(a):Dla mnie to jest argument przeciw odwracaniu kart. Skoro cienie kart zależą od pytania, położenia w rozkładzie i kart sąsiadujących, to po co odwracaćTarofides napisał(a):Weź Gosiu talie kart i podziel na 2 stosy, po lewej stronie karty negatywne, po prawej pozytywne. Można na 3 stosy, po środku nazwijmy to karty "neutralne"Może miałoby to sens, gdybym używała tylko kart odwróconych. O ile w ogóle. A używam prostych i odwróconych. Równie dobrze w rozkładzie mogą się znaleźć karty proste, jak i odwrócone o pozytywnym znaczeniu. Analogicznie w rozkładach z kart prostych karty uważane za pozytywne mogą poprzez pozycję, czy sąsiedztwo innych kart zrealizować się jako "cień". Używanie kart odwróconych nie jest równoznaczne z tym, że w talii jest więcej trudnych kart.
Napisz ile kart ci wyszło w stosach.
To co, podzielisz talię na te stosy, proszę zrób to
Przygotowałem puentę i obiecuję zakończyć przeciąganie tematu