Depresja...jak sobie radzić...
#33

GUSIU masz tyle w sobie wiary ze az mi glupio przed sama soba...ja troszke tej wiary mam mniej..zamknelam sie w jakiejs skorupce i nie moge z niej wyjsc....ciagle czuje sie jak mala dziewczynka ktora tak potrzebuje milosci..nawet dzisiaj poczulam sie ta mala dziewczynka ktora tak bardzo pragnie przytulic sie do tatusia..dzis mam dzien wspomnien i jakos mi jest zle...mam takie dni ze czuje sie tak jak bym mogla przenosic gory.a sa takie dni jak dzis ze jestem bardzo slaba...tak juz jest przy tej chorobie...dzisiaj jestem tak chora ze nie moge wstac z lozka...prosilam meza zeby zostal w domu,ale powiedzial ze nie moze bo kasa...dla niego najwazniejsza jest praca i wieczorne wiadomosci,a ja tak naprawde zostaje sama z tym wszystkim...co z tego ze maz mi na nic nie zaluje,ale tak naprawde jest obok mnie....nie tego oczekiwalam..byc moze stworzylam swoja bajke i chce zeby bylo tak jak w niej....jestem sama jak palec,a do tego nikt cie nie rozumie...moim marzeniem bylo pojechac do polski zeby zobaczyc sie z dziewczynami z pracy...tesknilam bardzo....ale po wizycie spotkalo mnie rozczarowanie..dostalam takiego kopniaka ze po 3 dniach juz chcialam wracac do domu...to byl jak kubel zimnej wody....a mama ktora byla moim katem,jakos sie zmienila...wybaczylam jej i nie mam zalu...moze zrozumiala co zlego mi i mojemu bratu zrobila...ciesze sie z tego bardzo,ale czasami mam watpliwosci czy to nie na pokaz...czas pokaze.....oby nie...tez widzialam sie z tata z tym swoim ukochanym tata...mam wielkki zal do niego i wlasciwie mialam mu to wszystko powiedziec...nie moglam tego zrobic,,a jak mnie pocalowal to nic nie poczulam.bylam pewna i szczesliwa ze juz mi to wszystko przeszlo i mam to za soba...ale mylilam sie..dzis jest wlasnie taki dzien ze moja tesknota mnie boli...Powinnam zaczac myslec inaczej,bo ludzie maja o wiele gorzej....staram sie ale to takie trudne.. Beczy najwazniejsze ze chce wyzdrowiec i wyrwac sie z tego beznadziejnego myslenia...gusiu,ciesze sie ze masz wsparcie,ze mozesz na kogos liczyc...to napewno dodaje sil....badz zawsze taka pozytywna..to polowa sukcesu..odzywaj sie do nas....czekam....buziolki Buźki Buźki Buźki Buźki Buźki Buźki
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
komu depresję, komu? - przez Libra22 - 10-03-2014, 17:24
Re: komu depresję, komu? - przez Sephinroth - 10-03-2014, 17:43
Re: komu depresję, komu? - przez Natka - 10-03-2014, 17:57
Re: komu depresję, komu? - przez Lila - 10-03-2014, 17:58
Re: komu depresję, komu? - przez eda - 10-03-2014, 21:09
Re: komu depresję, komu? - przez 3n20 - 10-03-2014, 21:30
Re: komu depresję, komu? - przez Loreley - 10-03-2014, 22:08
Re: komu depresję, komu? - przez poppea - 13-03-2014, 00:48
Re: komu depresję, komu? - przez malgoska2377 - 13-03-2014, 08:57
Re: komu depresję, komu? - przez czarodziejka83 - 13-03-2014, 09:46
Re: komu depresję, komu? - przez Miriam - 17-03-2014, 11:19
Re: komu depresję, komu? - przez Masław - 17-03-2014, 11:44
Re: komu depresję, komu? - przez Kiki-Zmora - 17-04-2014, 21:02
Re: komu depresję, komu? - przez Sephinroth - 17-04-2014, 21:23
Re: komu depresję, komu? - przez Kiki-Zmora - 17-04-2014, 21:38
Re: komu depresję, komu? - przez poranna_cisza - 17-04-2014, 21:50
Re: komu depresję, komu? - przez bodymindspirit - 17-04-2014, 22:10



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości