[Miriam]

Cytat dnia : Dom starców jest jak dom nastolatków. To samo! Mieszka się z kolegami i koleżankami; należy się do swojej bandy, nienawidzi innych band, krytykuje się samotnych; myśli o seksie, ale uprawia się go rzadziej niż się o tym mówi; i robi się różne rzeczy w ukryciu przed rodziną. Jedyna różnica to to, że rodzicami są teraz nasze dzieci albo nawet wnuki, które nadzorują nas i łajają. Cóż za upadek! Stali się tak samo poważni i upierdliwi, jak kiedyś nasi ojcowie czy matki. "Odżywiaj się dobrze, bierz lekarstwa, chodź na gimnastykę, unikaj intensywnych sportów, trenuj pamięć..." Co za nudziarze!”
Éric-Emmanuel Schmitt francuski dramaturg, eseista i powieściopisarz, z wykształcenia filozof

Mam nadzieje Marzenko , ze juz niedługo się spotkamy .
Duży laptop mi padł . Korzystam z małego , myślałam, ze tylko na moim małym zdjęcie jest takie ogromne. Nie dawałam sie fotografować chyba z 10 lat, jak nie więcej. Dopiero od 2 lat od czasu do czasu dam sie namówić na fotkę. Nadrabiam zaległości , a co ? Tym bardziej , ze mam teraz fajny aparat . Dostałam od Mikołaja (chłopa ) będę się chwalić Nokię Lune 900. Aparat ma samowyzwalacz i 8 Mpix. No to zdjęcia myślę będą niczego sobie. Może w nocy coś zamieszczę.

Mój syn ma dzisiaj koncert jubileuszowy zespołu Trójnoga Kotka(20 lat ). Gra w nim od wielu lat na gitarze klasycznej. Zespół ma na swoim koncie wiele sukcesów w konkursach piosenki autorskiej i poetyckiej. Min. w ogólnopolskim finale przeglądu poezji śpiewanej „Zamkowe spotkania w Olsztynie” Był, też finalistą festiwalu OPPA. Zespół działał przy GCK w moim mieście. Niestety nowej pani dyrektor nie spodobał się instruktor zespołu i mimo protestów mieszkańców i radnych prowadzący został zwolniony, a zespól , w zasadzie dwa zespoły , bo szantowaty , który odnosił sukcesy na festiwalach ) nie ma gdzie się podziać. Tylko u nas w Polsce może tak być.
Miałam zaproszenie na ten koncert od synka. Jednak zaproponowałam swojej synowej , by poszła za mnie. Pytała kilkakrotnie, mamuś , czy na pewno nie chcesz iść. Powiedziałam , ze chce , by ona poszła. Ucieszyła się . Zaproponowałam , by dzieci przywiozła do mnie . Po koncercie mają imprezę.
Wnuki przyjechały ze swoimi plecakami . Już na progu 7 letni wnuk zapytał :babciu czy mogę zostać u Ciebie na dwie doby Dzieci sa niemożebne . Czteroletnia Mańka wyjmując swoje rzeczy z plecaka zaczęła mówić do mnie : Babci zobacz "wziąłam" szczoteczkę , piżamkę.. Odpowiedziałam super, ale Maniu mówimy wzięłam, a nie wziąłam .( wpływ dwóch braci ) Na to mój wnuk : babciu małe dzieci tak maja , ja też tak mówiłem. :rotfl

Poniżej nakręcony filmik z dzisiejszego koncertu Był robiony z komórki to jakość nie jest zbyt dobra . Mój syn siedzi za wokalistką . Nie widać go , ale słychać solówki w jego wykonaniu. Bardzo lubię ten utwór. Jestem z siebie dumna , bo sama zamieściłam film na Yuotubie.

Podobno kiedy pada samotność łatwiej znieść.