Reinkarnacja

ma_ewa01 napisał(a):Kosma, ten mój post, pomimo, ze pod Twoim raczej go nie dotyczył. Moje rozważania dotyczyły wcześniejszych wpisów. Sama najbardziej bym sie przychylała ku buddyzmowi, pustka jest o wiele bardziej pewnaUśmiech i pociągajaca...
No i oczywiście nie mam nic do owiec, jasne, ze to istoty czujące. Chodziło mi raczej o ich bezwolność, poddańczość, uległość i podażanie za głosem pasterza...zależność od jego woli.
Nie chcę być nazywana ani utożsamiana z owcą, owieczką, jakoś mi to nie pasi...a pasterzowi też stawiam wysokie wymagamia, by móc ewentualnie za nim podążać. No chyba, ze podjęłabym sie roli czarnej owcy, może wtedy byłoby mniej nudnoUśmiech.
Kosma, absolutnie z tym, co napisałaś nie polemizuję, bliżej mi do Ciebie niż dalejUśmiech.
Pozdrawiam serdecznie
MUśmiech
A moze napisz jednak o Bogu, to bedzie ciekawe.
Może się komus narażę, ale koncepcja osobowego Boga jest dla mnie coraz trudniejsza do utrzymania...

rozumiem.. przepraszam, ale czasem ciężko przeczytać cały watek od poczatku.. więc tak samo jak Ty, nie chce być owieczką, która podążą za tłumem, który w tym uskupisku nawet celu drogi nie widzi.. wiara w Boga.. no cóż w klasie 5 szkoly podstawowej jak wyszlam w srodku lekcji religii, tak już nigdy więcej nie wróciłam.. to co mi wkładali do głowy to stek historyjek, gdy w co drugiej straszono mnie KARAMI i jakimiś pomieszanymi wizjami.. wrócilam do domu i oznajmiłam mamie, ze wiecej chodzic nie będe... szczęście ze nikt nie staral sie mnie do tego zmuszac.. :angelic-green:


a tu coś z piekła rodem <!-- m --><a class="postlink" href="http://informatorcodzienny.wordpress.com/2012/12/01/benedykt-xvi-bog-nie-zyje-jestesmy-sami/">http://informatorcodzienny.wordpress.co ... esmy-sami/</a><!-- m -->

:angelic-green:
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości