03-01-2013, 11:26
kosma_x napisał(a):po za tym samo stwierdzenie, że wszystko jest iluzją, jest tylko samym stwierdzeniem, w które można uwierzyć, bądź nie.. ale na poziomie na którym zyjemy, nasza wizja pokazuje nam ogromną jej fizyczność.. choćby poprzez nasze ciało i ograniczenia z tym związane.. np. ból fizyczny, choroby itp.. zadam więc pytanie
czy gdy Cie coś boli czy to jest iluzja?
nie będzie to dla Ciebie iluzją, na tym poziomie ból będzie realny..
wspomnę jeszcze o głownym fundamencie Buddyzmu, który mówi o nietrwałości wszystkiego i o tym ile cierpienia doznajemy w związku z tym
nawet jeśli temat wydaje się mało zrozumiały polecam pogłębić swoją wiedzę na ten temat, bo może się okazać że znajdziemy więcej elementów tej układanki, a pzrecież to co robimy to poszukiwanie.. to forum, nie jest zbiorem przypadkowych ludzi.. wszyscy zadajemy tu pytania na które szukamy odpowiedzi
Tak się składa, ze o buddyźmie co nie co wiem. I zgadzam sie w całej rozciągłości z pojmowaniem ziemskich wszechrzeczy jako przemijających i nietrwałych, zatem jak najbardziej prawdą jeśt wskazanie na przywiazywanie jako źródło cierpienia...Uwolnić sie od przywiązań, nie tworzyć ich...
Wiesz, to proste, jak w przypadku starego komunistycznego kawału:
Opowiem, bedzie łatwiej zrozumieć, co mam na myśli...
Partyjni watażkowie pytają bacę:
- baco, a oddałbyś partii konia?
- oddałbyk
- a krowę oddałbyś?
- a jużci, oddałbym,
- a babę oddałbyś
- tyz oddałbym
- a łowiecki, oddałbyś ?
-ni
-a dlaczegóż to baco, owieczek ni?
- bo mom...
No i to pokazuje , trochę w krzywym zwierciadle to, co mam na myśli...
Pozdrawiam
M
Mówiąc iluzja- miałam na mysli wyobrażenia i teorie, wyrażające różne światopoglądy i koncepcje, nie konkretne sytuacje. Chociaż... tak, ból jest realny, ale są tacy, którzy potrafią go odciać. ja jeszcze tego nie potrafię, chociaż potrafię odciąć np smak.
ALEX: nie masz zadnej pewności, czy to Twój umysł nie płata Ci jakichś figli.
Vide film" Piękny umysł"