[poranna_cisza]

Mag, dziekuje za udzial

..wiele osob podchodzi ostroznie do rozmow o smierci, obawiajac sie "nieprzyjemnego" tematu..mozliwe, ze jestem inna, bo przezylam wyjatkowa smierc, wyjatkowej osoby i od tamtej pory wszystko zwiazane ze smiercia stalo sie dla mnie oczywiste..normalne, nieuniknione, oswojone..ale rozumiem obiekcje i obiecuje wiecej na ten temat nie zadawac zagadek, aczkolwiek zauwazcie ile razy w prosbach o wrozby przewijaja sie karty, ktorych nie wiemy jak zinterpretowac..a pozniej sie okazuje o co chodzilo..jednakze nie temat smierci mojego kuzyna jest tutaj glownym pytaniem i tematem, lecz sama Osoba i zwiazana z Nim historia..a ze niestety nie ma Go juz z nami, to mozna kart zapytac jak sie to stalo i co nam na ten temat powiedza..

..dziekuje Wszystkim odwaznym za udzial w Warsztacie, zapraszam wszystkich, ktorzy nie boja sie pytac i nie boja sie odpowiedzi.. ..