12-01-2013, 16:51
Moja Berta, kiedy mnie coś boli, czy kiedy choruję, chodzi za mną krok w krok i łapie mnie lekko zębami za rękę, albo liże, a kiedy siedzę albo leżę , kładzie mi głowę na kolanach i patrzy w oczy. Stara się być ciągle blisko mnie, aż czasem bywa to denerwujące. Szkoda, że nie potrafi masowac jak Marianek, hehe. Przy swoich gabarytach, byłaby świetna do masażu ktęgosłupa.