06-02-2013, 16:37
Przede wszystkim, nie patrzę na religię. Owszem, stare teksty i zbiory inspirują, ale są stworzone przez ludzi (przynajmniej według historyków), a ludzie są niedoskonali. Na dodatek wiele osób ma dowody na to, że akurat ich religia jest słuszna. A przecież wiele religii się wyklucza!
Zawsze naturalnym dla mnie było, że nie wiem świadomie czym jest życie po śmierci. Jakkolwiek mnie nie urabiano w dzieciństwie - ja się nie zgadzałam z tym, co próbowano mi wpoić.
Więc... nie wiem jakie jest niebo. I czy jest. Reinkarnacja brzmi logicznie, ale czy "tam" muszą obowiązywać prawa ziemskie?
Ale w sumie fajnie by było po śmierci pić drinka z palemką na jakiejś plaży...
Zawsze naturalnym dla mnie było, że nie wiem świadomie czym jest życie po śmierci. Jakkolwiek mnie nie urabiano w dzieciństwie - ja się nie zgadzałam z tym, co próbowano mi wpoić.
Więc... nie wiem jakie jest niebo. I czy jest. Reinkarnacja brzmi logicznie, ale czy "tam" muszą obowiązywać prawa ziemskie?
Ale w sumie fajnie by było po śmierci pić drinka z palemką na jakiejś plaży...