09-02-2013, 20:21
właśnie tak jak mówisz Sławek ... chyba by mnie szlag trafił jakbym już kierowała się w stronę światła a tu jakaś histeryczka by mnie szarpała i wydzierała się nad uchem ...
ale i histeryczkę trzeba zrozumieć i usprawiedliwić oczywiście
prawda jest taka, że śmierć musza zaakceptować 2 strony - umierający i jego bliscy
a ja słyszałam, że jedna babka chcąc umrzeć w spokoju ... wysłała swoją czuwającą od miesiący przy łóżku córkę po herbatę do kuchni ...
i oczywiście umarła zanim ta wróciła z herbatą ... umarła w spokoju
inaczej jest jak umiera się nagle w wypadku lub jak dziecko małe umiera - wtedy trudno wszystkim się pogodzić z nagłym niespodziewanym zejściem
ale w cięzkiej chorobie - akceptacja "stanu rzeczy" przez obie strony ułatwia przejście na drugą stronę obu stronom ....
niech spoczywają w spokoju i pokoju wszyscy, którzy odeszli. Amen
ale i histeryczkę trzeba zrozumieć i usprawiedliwić oczywiście
prawda jest taka, że śmierć musza zaakceptować 2 strony - umierający i jego bliscy
a ja słyszałam, że jedna babka chcąc umrzeć w spokoju ... wysłała swoją czuwającą od miesiący przy łóżku córkę po herbatę do kuchni ...
i oczywiście umarła zanim ta wróciła z herbatą ... umarła w spokoju
inaczej jest jak umiera się nagle w wypadku lub jak dziecko małe umiera - wtedy trudno wszystkim się pogodzić z nagłym niespodziewanym zejściem
ale w cięzkiej chorobie - akceptacja "stanu rzeczy" przez obie strony ułatwia przejście na drugą stronę obu stronom ....
niech spoczywają w spokoju i pokoju wszyscy, którzy odeszli. Amen