08-05-2013, 07:56
Miałam dzisiaj nietypowy sen. Mianowicie śniło mi się, że stałam pod centrum handlowym z koleżanką i jechał tamtędy na rowerze mój znajomy, który nagle przewrocił się. Wypadek wyglądał bardzo poważnie, kolega miał rany. Pobiegłam do niego i chciałam mu pomoc, ale okazało się, że to nic poważnego. wrociłam do kolezanki. Znów patrzę i ponownie jedzie mój znajomy i ulega wypadkowi, ktory wyglada powaznie. Znów do niego podeszłam. Tym razem było to powazniejsze. Rany mu krwawiły. Ale kiedy przy nim chwilę posiedziałam, wszystkie skutki wypadku jakby zniknęły... Co to mogło znaczyć?