Tarot Snów (Tarot of Dreams), Ciro Marchetti
#27

Zgadza się, Joanna ma Tarota Snów, jak i Boskiego Tarota, ten pierwszy faktycznie jest okropnie powyginany, a po złotych brzegach śladu nie ma, ale wróży z niego jak najbardziej Uśmiech
Z tym, że wiesz Kasha jak to jest, dla niektórych osób wydać 150 zł na karty to naprawdę sporo i dane osoby za taką cenę chcą posiadać karty solidne, które nie ulegną po roku czasu uszkodzeniom i niektórym właśnie to się nie uśmiecha, jak karty podczas użytkowania zaczynają się załamywać, ścierać wyginać Bezradny
Ale tak jak piszesz, karty mają być kartami i mają być używane, a jeśli ktoś chce tak jak przykładowo ja, aby dobrze wyglądały to wystarczy naprawdę podczas tasowania delikatniej się z nimi obchodzić i będzie git, bo Joanna to naprawdę podczas tasowania nie oszczędza swojego Tarota Snów Język
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: