19-02-2013, 12:46
..no ok, tez tak uwazam, ze byloby fajne niebo takie z marzen kazdego..tylko wg tej teorii to powiedzcie mi, jak ma sie sprawa jesli chodzi o alkoholika lub narkomana..? dla jednego niebo to jarac przez wiecznosc a dla drugiegi pic przez wiecznosc..? bo niby czemu niebo ma byc tylko dla madrych i rozsadnych? kto decyduje, jakie niebo dla kogo ma byc? to nasza projekcja umyslu czy swiat poza naszym pojeciem i naszym wyborem..? abstrahuje od wiary w Boga, bo na calym swiecie ludzie wierza w roznych Stworcow wiec w rozne swiaty po smierci, rozne nieba..czy mamy wplyw na "wybor" nieba czy jest jedno, do ktorego wszyscy trafimy..oczywiscie w temacie piekla tak samo..