04-05-2014, 22:15
Zanim Jacqueline Bouvier stała się znaną Jackie Kennedy, 24 czerwca 1953 r. została poproszona o rękę przez senatora Johna Fitzgeralda Kennedy'ego – przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Otrzymała pierścionek The Van Cleef & Arpels.
Ponoć w doborze pierścionka pomagał przyszłemu mężowi, jego ojciec.
Wyjątkowo ciekawy design, prawie 3-karatowy szmaragd w centrum i otaczające go diamenty o łącznej masie 2,84 karatów: 0,66 karata w szlifie okrągłym, 1,46 w szlifie markizy, reszta w szlifie baguette, a przede wszystkim historia pierścionka i jego właścicielki sprawiły, że zapisał się on na kartach historii.
Można by rzec, że w tym przypadku, wielkość kamienia odpowiada wielkości osobistości, która go nosiła.
Pierścionek zaręczynowy Jacqueline Kennedy, który dostała od swojego drugiego męża Aristotlesa Onassisa, to Lesotho III – ponad 40-karatowy diament, o czystości VS2, barwie L, w szlifie markizy.
Ten diament był jednym z 18, które pochodzą od 601-karatowego diamentu odkrytego w 1961 r. w Lesotho w Afryce.
W 1996 r., na aukcji w Sotheby's, został sprzedany za 2,59 mln $.
źródło