21-02-2013, 22:32
Seweryn - a jaką masz sekwencję czynności, gdy kupujesz sobie, dajmy na to, nowego laptopa?
Najpierw go ładujesz, czytasz instrukcję, włączasz, gładzisz, przyglądasz się mu?
Rób tak, jak czujesz i jak w danym momencie chcesz
Ja np oglądam obrazki jak mam nową talię i wącham karty
Moje pierwsze i najulubieńsze - kupione w stacjonarnym sklepie ezoterycznym pachniały naprawdę cudnie... Leżały bowiem w tym sklepie na półce pewnie dość długo i przeszły zapachem kadzidełek, które tam też sprzedawano i palono.
Niektóre zaś - kupowane przez internet pachniały po prostu farbą drukarską. I to już nie było fajne
Najpierw go ładujesz, czytasz instrukcję, włączasz, gładzisz, przyglądasz się mu?
Rób tak, jak czujesz i jak w danym momencie chcesz
Ja np oglądam obrazki jak mam nową talię i wącham karty
Moje pierwsze i najulubieńsze - kupione w stacjonarnym sklepie ezoterycznym pachniały naprawdę cudnie... Leżały bowiem w tym sklepie na półce pewnie dość długo i przeszły zapachem kadzidełek, które tam też sprzedawano i palono.
Niektóre zaś - kupowane przez internet pachniały po prostu farbą drukarską. I to już nie było fajne