19-02-2015, 21:39
Jestem tego samego zdania..zdjecia piekne, swietne ujecia i dobry montaz..ale film nie na gale oskarowa..tak samo Birdman jest dla mnie przereklamowany..w klimacie "Czarnego Labedzia" choc o klase gorszy..mieszanka Felliniego i Tarantino..dla mnie typem nr 1 jest "Whiplash" i jest to dla mnie najlepszy film minionego roku..powalajacy, przejmujacy, uderzajacy ogromem emocji..obraz, dziwiek, cudowny! tkze sekunduje Moore na statuetke, ze najlepsza role zenska w Still Alice..wzruszajacy, przejmujacy, tym bardziej, ze mozna sie utozsamic z tragedia, gdyz nie wiemy, czy i nas to nie spotka..i na marginesie - obejrzalam niedawno Sierpien w Hrabstwie Osage, i tak, jak uwielbiam, podziwiam i czekam z niecierpliwoscia na kazdy projekt Meryl Streep, tak w tym filmie poczulam roczarowanie Jej gra, kto obejrzal moze wie, o co mi chodzi..ale i tak film warty napewno obejrzenia