#8

Obranie własnej drogi prowadzi nieuchronnie do wyboru, a ten dokonuje się na szóstej z kolei Runie czyli w KENAZ
Imię to oznacza dosłownie pochodnię, światło lub chorobę i wrzód–jako symbol informacji płynących z ciała.
W chronologii kosmicznej jest to etap przygotowywania ciała dla mającej wstąpić weń duszy.
W rozwoju zaś indywidualnym to moment w którym jesteśmy ukształtowani wystarczająco dość by szukać partnera zarówno na zewnątrz jak i w sobie.
Oznacza to też postrzeganie jako partnera Boga i szukanie indywidualnych form kontaktu z nim, ale już poza uznawanymi i poszukiwanymi wcześniej konwenansami i zasadami.
Wybór teraz odbywa się pomiędzy starym a nowym.
Charakterystyczne jest dla niego uniesienie emocjonalno-duchowe
Dlatego KENAZ postrzegamy też jako symbol gwałtownej miłości, zakochania się inspiracji i weny artystycznej.
Mity mówiące o tym okresie nawiązują do czasu kreowania najpiękniejszego z miejsc stworzenia – Mitgardu, poziomu zamieszkiwanego później przez ludzi.

Reasumując dochodzimy więc też do dalszych implikacji: niekonwencjonalność, przełamywanie schematów i tradycyjnego punktu widzenia, związek, zakochanie się, rozkosz miłosna, namiętność, moc twórcza, artyzm, kreacja, odkrywanie piękna świata i ciała, wybór indywidualny, ogień jako symbol główny – odnowy, zniszczenia, emocji, zapału, stanów zapalnych czyli konfliktów jaki w nas się rozgrywają.

W mitach ten konflikt spowodowała stworzona ze złota bogini Gullweig uosabiająca piękno świata i jego złudę, którą utworzył bóg-oszust Loki, co pociągnęło za sobą walkę pomiędzy rodami Azów i Wanów.
Warto byłoby w tym miejscu zwrócić także uwagę na symbol łodzi, która dla Skandynawów była tożsama z ciałem, indywidualną drogą dochodzenia do Pełni, a której dziób możemy dostrzec w formie znaku.

Inne interpretacje to łuczywo dające światło – iluminację.
Runolodzy wierzą, że poznać mądrość to umrzeć dla świata po raz pierwszy by podążyć ku światłu, ale uważają oświecenie za początek nowego życianie zaś za koniec zmagań.
KENAZ to też ogień, iskra boża jaką nosimy utajoną w sobie, talent, który możemy przekształcić w co zechcemy.
Właśnie ta „możność” nadaje sens innemu z imion Runy:KAN czyli „mogę”.
opracowanie Macieja Białkowskiego

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości