21-03-2013, 02:35
To takie życiowe i prawdziwe, że brak nam jednoznaczności w rozumieniu tak wielu problemów. Tak już jest kiedy wchodzimy w sferę psychiki i ducha, czucia bardziej niż logiki. Doskonale to wyjaśniłeś Artur. Myślę, że autorka wątku i wszyscy podczytujący temat ciekawscy dostali wyczerpującą odpowiedź.