30-05-2011, 23:05
Cytat dnia :
Niełatwo iść przez życie kilkoma drogami jednoczesnie.
Pitagoras
![[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcS4S9pE8dqKTHVJhg4LEM7...JnOKdMukFg]](http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS4S9pE8dqKTHVJhg4LEM7fo1MY8tu8pC9wDVsk86BSJnOKdMukFg)
Niełatwo iść przez życie kilkoma drogami jednoczesnie.
Pitagoras
Motyl
Pewien mężczyzna znalazł kokon z motylem i zabrał go do domu, aby
obserwować, jak wyglądają narodziny motyla. Obserwował go przez
kilka dni i w końcu zauważył, że motyl zaczyna wychodzić z kokonu.
Najpierw motyl zrobił sobie małą dziurkę, a potem zaczął się z niej
wygrzebywać. Trwało to kilka dobrych dni i wyglądało na to, że
motyl zamiast się wygrzebać z kokonu — utknął w nim na dobre.
Mężczyzna postanowił, że mu pomoże, i oderwał kawałek kokonu,
żeby poszerzyć i ułatwić wyjście motylowi. Motyl z łatwością się wydostał,
ale był mały i wciąż miał skręcone skrzydełka.
Mężczyzna dalej obserwował motyla, myśląc, że w końcu rozprostuje
skrzydła i urośnie odrobinę — tak, że będzie w stanie latać.
Niestety, tak się nie stało. Motyl resztę swojego krótkiego życia
spędził, turlając się po ziemi z niedorozwiniętym ciałem i skręconymi
skrzydłami. Nigdy nawet nie wzbił się w powietrze
Mężczyzna w swojej dobroci i pospiesznym działaniu nie rozumiał
tego, że trud wygrzebywania się z kokonu daje motylowi czas na rozwój
i to, aby stał się w pełni rozwiniętym, dojrzałym motylem.
Czasami przeciwności i problemy są dokładnie tym, czego potrzebujemy
w życiu. Jeśli Bóg pozwoliłby nam przejść przez nie bez
żadnych zmagań i przeciwności, to uczyniłoby nas kalekimi.
źródło: Mądre szczęśliwe życie
Pewien mężczyzna znalazł kokon z motylem i zabrał go do domu, aby
obserwować, jak wyglądają narodziny motyla. Obserwował go przez
kilka dni i w końcu zauważył, że motyl zaczyna wychodzić z kokonu.
Najpierw motyl zrobił sobie małą dziurkę, a potem zaczął się z niej
wygrzebywać. Trwało to kilka dobrych dni i wyglądało na to, że
motyl zamiast się wygrzebać z kokonu — utknął w nim na dobre.
Mężczyzna postanowił, że mu pomoże, i oderwał kawałek kokonu,
żeby poszerzyć i ułatwić wyjście motylowi. Motyl z łatwością się wydostał,
ale był mały i wciąż miał skręcone skrzydełka.
Mężczyzna dalej obserwował motyla, myśląc, że w końcu rozprostuje
skrzydła i urośnie odrobinę — tak, że będzie w stanie latać.
Niestety, tak się nie stało. Motyl resztę swojego krótkiego życia
spędził, turlając się po ziemi z niedorozwiniętym ciałem i skręconymi
skrzydłami. Nigdy nawet nie wzbił się w powietrze
Mężczyzna w swojej dobroci i pospiesznym działaniu nie rozumiał
tego, że trud wygrzebywania się z kokonu daje motylowi czas na rozwój
i to, aby stał się w pełni rozwiniętym, dojrzałym motylem.
Czasami przeciwności i problemy są dokładnie tym, czego potrzebujemy
w życiu. Jeśli Bóg pozwoliłby nam przejść przez nie bez
żadnych zmagań i przeciwności, to uczyniłoby nas kalekimi.
źródło: Mądre szczęśliwe życie