03-04-2013, 13:51
Hmmm....zgadza się...Dużą rolę w moim życiu pełni mama ale tylko w tym pozytywnym rozumieniu,ona zawsze dobrze doradzi ale ja nie zawsze idę ta drogą,bo jestem zbyt krucha przez co potem cierpię.
Moje serce jest ciągle rozdarte,pełne wątpliwości,nie wiem jaką drogą mam pójść żeby było dobrze,niekiedy nawet myślę,że nie da się cofnąć czasu i decyzji i jestem w życiu skazana na niepowodzenie, chyba,że druga osoba postąpi zle i wszystko się rozwiąże, będę mogła wtedy na nowo ułożyć sobie życie z większą czujnością.
Jestem uparciuchem,czasami jakbym wszystkie rozumy pozjadała,wydaje mi się,że dobrze oceniam sytuację ale nie zawsze tak jest.
Jeśli chodzi o ezoterykę,wszystko mnie interesuje,dużo czytam w tym temacie,jakbym mogła to na pewno bym wróżyła lecz się boję,że może to mieć zły skutek,dlatego odpuszczam,choć w rodzinie miałam ciocię,która wróżyła i wszystko co mówiła się sprawdzało.
Dziękuję Ci,za szczerą odpowiedz,cieszę się,że moje pytania nie zostały bez echa.Może masz coś jeszcze do dodania?Jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję
Moje serce jest ciągle rozdarte,pełne wątpliwości,nie wiem jaką drogą mam pójść żeby było dobrze,niekiedy nawet myślę,że nie da się cofnąć czasu i decyzji i jestem w życiu skazana na niepowodzenie, chyba,że druga osoba postąpi zle i wszystko się rozwiąże, będę mogła wtedy na nowo ułożyć sobie życie z większą czujnością.
Jestem uparciuchem,czasami jakbym wszystkie rozumy pozjadała,wydaje mi się,że dobrze oceniam sytuację ale nie zawsze tak jest.
Jeśli chodzi o ezoterykę,wszystko mnie interesuje,dużo czytam w tym temacie,jakbym mogła to na pewno bym wróżyła lecz się boję,że może to mieć zły skutek,dlatego odpuszczam,choć w rodzinie miałam ciocię,która wróżyła i wszystko co mówiła się sprawdzało.
Dziękuję Ci,za szczerą odpowiedz,cieszę się,że moje pytania nie zostały bez echa.Może masz coś jeszcze do dodania?Jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję