07-04-2013, 23:48
Chodzi też o trafność i sprawdzalność Ruda, ale to dopiero czas pokaże. Sama wiesz, że różnie bywa, w większości wypadków nawet nie dowiemy się. Chodzi również o formę w jakiej się ktoś dopisuje, intencje, brak choćby szczypty życzliwości i szacunku dla innych. Mnie osobiście nie przeszkadza wypowiedź innych wróżących, nawet w sprawie rozumienia kart, które ja wyciągałem. Zwykle daje to dodatkowe spojrzenie również mnie. Przecież nie mam monopolu na absolutną prawdę. Sam jednak robiąc coś takiego - dopisując się tam gdzie ktoś już interpretował karty, staram się zaznaczać, że gdybym ja dostał takie karty to zrozumiał bym je tak, a tak. Każdy z nas przecież rozumie karty po swojemu i nie ma w tym nic dziwnego, że każdy może mieć czasem trochę inną odpowiedź na pytanie. Dodanie jednak krótkiego wpisu, który w zasadzie nic nie wnosi do sprawy, a jest w protekcjonalnym tonie uważam za dziecinadę, na którą powinniśmy zareagować. To nie jest odosobniony wypadek, a powtarzająca się metoda. Tak bywa jak ktoś pomyli własny rozwój duchowy z przerostem własnego ego i wiary we własną wielkość, umiejętności i nieomylność.