08-04-2013, 11:01
Enzo napisał(a):W sumie to miałeś szczesie z tymi duchami, bo znam takie przypadki że jak je sie od siebie odpedzało to robiły na złość lub co gorsza próbowały opętac człowieka ja trz milem kilka przygód z postaciami za swiatów... które mnie sie pokazywały ale na tym sie skaczyło na szczesciePierwszy to była siostra mojego dziadka z którą łączyła mnie więź. Bardzo mnie lubiła i opiekowała się mną (chyba).
Drugi to moja matka (ale chyba nie do końca była z własnej woli) a z tego co wiem "ktoś" pomógł aby pozostała ze mną. Niestety bardzo szkodziła i wprowadzała chaos w moje życie.
Trzeci dołączył do nich później - była to prawdopodobnie moja babcia.
Wszystkie na skutek bardzo złej rzeczy próbowały doprowadzić mnie do całkowitego zniszczenia i śmierci. I w to wierzę i jestem o tym przekonany w 100%.
Ponadto jeden z duchów bardzo uczepił się moich dzieci. I nie było to fajne.
Do tej pory próbuję się pozbierać po tym i wyjść z głębokiego dołka.
Zdarzało się, że widywałem moją matkę często, a po wszystkim gdy przebaczyłem jej to co mi robiła, pokazała mi się raz we śnie i uśmiechała się.
Uprzedzając wasze pytania - jestem zdrowy psychicznie.