18-04-2013, 08:22
Dziś w nocy śniło mi się, że byłam na meczu we frisbee. Nagle talerz wyleciał z boiska i poleciał w stronę wody. Poszłam po niego, żeby podać go drużynie grającej, ale w wodzie (jakiś zbiornik, zwykły stojący) spotkałam dwóch moich kumpli, którzy trzymali ten talerz w ręku. Dopłynęłam do nich. Chwilę rozmawialiśmy, śmialiśmy się. Nagl e z jednym z nich się zaczęliśmy obejmować. W którymś momencie podeszła do nas grupka jakiś obcych facetów. Wiedzieliśmy, że oznacza to kłopoty. Ja z chłopakiem z którym się obejmowałam , postanowiliśmy wyjść. Nasz kolega jednak chciał się bić. My zaczęliśmy zmierzać w stronę brzegu. Musieliśmy w którymś miejscu nurkować, ale w którymś momencie wydostaliśmy się na brzeg. Nasz kolega natomiast został pobity, z twarzy poleciała mu krew. Nie wiem dlaczego , ale my nie reagowaliśmy, jakbyś nie mogli reagować.
Dodam, że w śnie pogoda była słoneczna, a woda czysta.
Co to mogło znaczyć?
Dodam, że w śnie pogoda była słoneczna, a woda czysta.
Co to mogło znaczyć?