Sygnifikator
#17

A ja nie zgadzam się prawie z nikim Uśmiech
Sygnifikator jest bardzo ważny, bez niego nie stawiam kart. Chyba że znam tą osobę na wylot wtedy nie potrzebuję. Stsuję tak: jak ktoś jeszcze nigdy nie widział kart tarota, to rozkladam przed nim wielkie arkana i niech sobie wybierze tą która mu się podoba. Jak już kiedyś widział to z wielkich arkanów robię wachlarzyk i mocno ściskam. Mocne ściskanie daje mi pewność że wybierze właściwą, jak się trzyma lekko zdarza się że po dotknięciu karty klijent stwierdza, że to jednak nie ta karta mogłem wybrać inną (tak jak działanie intuicji) Gdy trzymam mocno nie raz zauważyłem że po dotknięciu karty przez klijenta, rozmyśla się i wyciąga inną.
Sygnifikator jest ważny bo; już na początku określa z kim mamy do czynienia. Podczas diagnozowania rozkładu są nie jasne sytuacje a znając postępowanie sygnifikatora znamy rozwiązanie.
Najważniejsza sprawa: sygnifikator reprezentuje klijenta tak jak adwokat nas w sądzie z pytaniami zwracamy się poprzez sygnifikator bo od czsu rozłożenia kart rozmawiamy tylko z nimi. Klijent zwraca się bezpośrednio do kart albo byta bezosobowo, po pierwsze bo jest niegrzecznie w towarzystwie rozmawiać tylko z jedną osobą, po drugie karty nie wiedzą czy my sobie tylko rozmawiamy czy pytamy (też morzna wyobrazić sobie sytuacje na imprezie gdzie dwóch rozmawia a nie pyta się ogółu)
Pytania też kierujemy poprzez sygnifikator (też jak w sądzie) np. jak będą wyglądały sprawy finansowe klijenta reprezentowanego przez Arcykapłana. Pytania muszą być wyjątkowo precyzyjne, żeby nie prowokować dwuznacznej odpowiedzi bo to nam komplikuje odczyt.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Sygnifikator - przez margot - 06-03-2018, 19:12



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości