13-04-2016, 20:22 
	
	
	
		A jeśli nie ma niestety możliwości, żeby przeżył coś takiego, co mogłabym zrobić, co Mu zasugerować? Wiem z własnego doświadczenia, że bezczynność to najgorsza rzecz, ale ja sobie ze sobą radziłam zupełnie inaczej (m.in. przez medytację, którą uwielbiam, i która bardzo mi pomaga).
	
	
	
	

