24-11-2010, 06:46
Niebo dla gwiazd
Czasami gwiazda zmęczona
czuwaniem na nieboskłonie
rzuca się z niebios na Ziemię
(serce po drodze jej spłonie)
lub – na swym miejscu zostając -
świeci wciąż jaśniej i jaśniej,
aż wreszcie znużona strażą
zamyka oczy i gaśnie.
Tak, gwiazdy też umierają,
lecz płakać po nich nie trzeba,
bo one tylko odchodzą
w kierunku gwiezdnego nieba.
Tam w ciszy, spokoju, cieple
tysiące barwnych śnią snów,
by kiedyś – już z nowym blaskiem -
na nasze niebo wzejść znów.
- Kalina Beluch
Wiara jest miłością do tego,
co niewidoczne;
ufnością w to, co niemożliwe
i nieprawdopodobne.
-Johann Wolfgang Goethe
Wiara
Biło serce w gardle
już odszedł – beczałem
Ktoś nie wiedząc chwycił mnie za ucho
rzucił jak koc na ziemię -
- ucz się wiary – krzyczał.
Pokazałem mu język,
bo wiara to nie nauka
- to doświadczenie.
- Jan Twardowski
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=fyrbn-6HtUs">http://www.youtube.com/watch?v=fyrbn-6HtUs</a><!-- m -->
Pozdrawiam. Natka
Czasami gwiazda zmęczona
czuwaniem na nieboskłonie
rzuca się z niebios na Ziemię
(serce po drodze jej spłonie)
lub – na swym miejscu zostając -
świeci wciąż jaśniej i jaśniej,
aż wreszcie znużona strażą
zamyka oczy i gaśnie.
Tak, gwiazdy też umierają,
lecz płakać po nich nie trzeba,
bo one tylko odchodzą
w kierunku gwiezdnego nieba.
Tam w ciszy, spokoju, cieple
tysiące barwnych śnią snów,
by kiedyś – już z nowym blaskiem -
na nasze niebo wzejść znów.
- Kalina Beluch
Wiara jest miłością do tego,
co niewidoczne;
ufnością w to, co niemożliwe
i nieprawdopodobne.
-Johann Wolfgang Goethe
Wiara
Biło serce w gardle
już odszedł – beczałem
Ktoś nie wiedząc chwycił mnie za ucho
rzucił jak koc na ziemię -
- ucz się wiary – krzyczał.
Pokazałem mu język,
bo wiara to nie nauka
- to doświadczenie.
- Jan Twardowski
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=fyrbn-6HtUs">http://www.youtube.com/watch?v=fyrbn-6HtUs</a><!-- m -->
Pozdrawiam. Natka