[ararat]

Spotkalismy się przypadkiem, daleko od naszych domów rodzinnych, zagranicą, choć urodziliśmy się zaledwie kilkanaście kilometrów od siebie, życie potoczyło się tak jak potoczyło,i tu nagle los dał się spotkać, choć dalej żyjemy na odległość, jest między nami coś nieopisanego i magicznego., on rodzony : Polska,51n38, 15 e09, ja w niedalekiej odległości od niego. On: 16/02/1983, ja: 14/09/1982, czy to aby nie zbieg okoliczności i drwiny losu każące nam myśleć że jest w tym coś specjalnego?