28-05-2013, 22:16
Moja kolekcja powiększyła się ostatnimi czasy, łączenie wszystkich talii mam 202, jeszcze w ciągu ok. tygodnia dojdą "Karty do czytania mojej duszy", no i mam nadzieję, że już przestanę z tym.
Zastanawiam się tylko jeszcze nad Tarotem Mitycznym, Roots of Asia Tarot, Tarotem Bruegla, Book of Shadows Tarot 1 i 2 (te dwie przedostatnie bardziej jako wyrocznie, niż karty tarota), no i to chyba tyle.
W ogóle ostatnio jakoś się przerzuciłam na "tradycyjne" talie, takie, które faktycznie przedstawiają system tarota.
W ogóle, to chciałabym zwrócić uwagę na to, że jest pewna różnica między tarotem (systemem), a kartami tarota. Tak jak z runami i kartami runicznymi.
A poza tym, to chciałabym zapytać, bo tak czytam wasze posty, i każdy, kto sobie karty drukuje, to potem jeszcze laminuje. Ja, jeśli drukuję karty, to ich nie laminuję, tylko normalnie wycinam, bez zaokrąglania rogów i koniec. Więc chciałabym zapytać, po co laminujecie? Tylko po to, żeby były sztywne?
Zastanawiam się tylko jeszcze nad Tarotem Mitycznym, Roots of Asia Tarot, Tarotem Bruegla, Book of Shadows Tarot 1 i 2 (te dwie przedostatnie bardziej jako wyrocznie, niż karty tarota), no i to chyba tyle.
W ogóle ostatnio jakoś się przerzuciłam na "tradycyjne" talie, takie, które faktycznie przedstawiają system tarota.
W ogóle, to chciałabym zwrócić uwagę na to, że jest pewna różnica między tarotem (systemem), a kartami tarota. Tak jak z runami i kartami runicznymi.
A poza tym, to chciałabym zapytać, bo tak czytam wasze posty, i każdy, kto sobie karty drukuje, to potem jeszcze laminuje. Ja, jeśli drukuję karty, to ich nie laminuję, tylko normalnie wycinam, bez zaokrąglania rogów i koniec. Więc chciałabym zapytać, po co laminujecie? Tylko po to, żeby były sztywne?