30-06-2013, 20:12
Serdecznik pospolity (Leonurus cardiaca L.)
Przybył do Europy przed wiekami z odległych zakątków Syberii.
Towarzyszył wędrującym ludom, lecząc ich chore serca, kojąc zszargane nerwy i przyspieszając gojenie ran.
Z czasem wrósł na stałe również w polski krajobraz.
Serdecznik stał się jednym z najcenniejszych ziół pomocnych w leczeniu chorób układu krążenia.
Mało kto wie, że można go również stosować w kuchni jako przyprawę.
Z kart historii
Łacińska nazwa rodzajowa serdecznika pospolitego – Leonurus, pochodzi z greki i oznacza lwi ogon.
Grekom tak kojarzył się kształt jego liści. W zależności od regionu, nasze zielarki mogą zwać serdecznik gęsią lub wilczą stopą albo lwim sercem.
Zarówno ta ostatnia, jak i łacińska nazwa gatunkowa – cardiaca, czy powszechnie przyjęta polska rodzajowa mówią nam o zastosowaniu serdecznika.
Jego dobroczynne działanie na serce sprawiło, że ze wschodniej Syberii rozprzestrzenił się na całą Azję, Europę Środkową i Północną i zawędrował nawet do Ameryki Północnej.
Serdecznik znali i cenili już starożytni greccy lekarze, m.in. Pedanios Dioskurydes i Teofrast z Eresos, którzy przepisywali to ziele na dolegliwości trawienne.
Pojawiał się w dziełach wybitnych europejskich medyków i botaników XVI wieku: Niemców Leonharta Fuchsa i Adama Lonitzera oraz Włocha Pierandrei Matthioliego.
Stosowany był jako środek uspokajający, przeciwskurczowy, ściągający i regulujący miesiączki. Anglicy nazwali serdecznik rośliną dla matek (Motherworth).
Napary z ziela podawano na uspokojenie rodzącym, ale serdecznik przyspieszał też poród, obkurczając macicę.
Poza tym sok ze świeżego ziela uchodził za środek pobudzający laktację. Dziś kobiety w ciąży i karmiące piersią chęć podjęcia kuracji serdecznikiem powinny skonsultować z lekarzem.
Surowym sokiem leczono także wstrząs nerwowy, stany lękowe, różne choroby układu pokarmowego oraz zaburzenia miesiączkowania.
Kardiotoniczne właściwości serdecznika zostały naukowo potwierdzone w 1932 roku i od tego czasu wykorzystywany jest on w konwencjonalnej medycynie.
Wyciąg i suszone ziele wchodzą w skład wielu leków i znanych mieszanek ziołowych, między innymi cardiosanu.
Skład i zastosowanie
Ziele serdecznika zawiera wiele cennych składników – substancji czynnych i soli mineralnych.
Pośród nich warto wymienić:
- działające uspokajająco i przeciwbólowo alkaloidy pirolidynowe wchodzące w układy z neuroreceptorami,
- glikozydy irydoidowe, które mogą brać udział w cyklu tworzenia prostaglandyn – hormonów działających miejscowo, odpowiedzialnych za skurcze mięśni przewodu pokarmowego, macicy, części układu oddechowego i naczyń krwionośnych, hamowanie wydzielania soku żołądkowego i powstawanie odczynów zapalnych w różnych częściach ciała. Regulują one działanie tych hormonów,
- fenylopropanoidy podwyższające poziom serotoniny (hormonu szczęścia) w mózgu i zmniejszające objawy depresji. Działają ochronnie na serce, przeciwutleniająco i antybakteryjnie,
- pochodne guanidyny – ważne substancje pomocnicze w syntezie wielu lekarstw,
- terpeny: mono–, diterpeny pochodne labdanu, laktony diterpenowe i triterpeny wykazujące znaczną aktywność biologiczną – nasercową oraz pobudzającą mięsień macicy,
- flawonoidy (np. pochodne kwercetyny, kemferolu i apigeniny), antocyjany – fioletowe barwniki, olejek eteryczny i siarczki, które wzmacniają ściany naczyń krwionośnych,
- działające przeciwbiegunkowo i ściągająco na błony śluzowe przewodu pokarmowego garbniki,
- neutralizujące wolne rodniki oraz jony metali ciężkich fenolokwasy,
- działające antybakteryjnie, antywirusowo i przeciwzapalnie sitosterole,
- związki żywicowe,
- aminy i inne związki azotowe,
- sole mineralne ze znacznym udziałem regulującego ciśnienie krwi potasu, wapnia, krzemu i sodu.
Dzięki obecności tych składników ziele serdecznika wykazuje właściwości ściągające, uspokajające, moczopędne, wiatropędne i rozkurczowe.
Najbardziej znany jest jego dobroczynny wpływ na serce i cały układ krążenia, ponieważ wzmacnia mięsień sercowy i działa uspokajająco w stanach nerwicy sercowo-naczyniowej.
W ogóle stosuje się go w chorobach serca powstałych na tle nerwowym.
Serdecznik wpływa m.in. regulująco i modyfikująco na czynność układu przewodzącego serca i zwalnia jego akcję.
Badania farmakologiczne wykazały, że działanie antyarytmiczne ekstraktu z ziela wynika z blokady kanałów wapniowych i potasowych, co prowadzi do wydłużenia podstawowego cyklu pracy serca, a także zwiększenia przepływu wieńcowego.
Dlatego warto przyjmować serdecznik przy kołataniu, nadmiernej pobudliwości nerwowej, w bezsenności, w stanach lękowych, histerii, skłonności do płaczu, zawrotach czy bólach głowy.
Ostatnie wymienione dolegliwości są objawami nadciśnienia, które serdecznik również pomaga opanować.
Dzięki swoim rozkurczającym właściwościom delikatnie obniża ciśnienie krwi.
Zmniejsza też agregację płytek krwi, zapobiegając udarom i zawałom serca.
Za działanie kardio- i neuro- protekcyjne serdecznika odpowiada leonuryna, bardzo silny przeciwutleniacz – jedna z pochodnych guanidyny.
W medycynie ludowej mieszanki olejków eterycznych z wyciągiem z tego ziela stosuje się miejscowo w okolicach serca.
Poza tym wyciągi alkoholowe z serdecznika są polecane wewnętrznie w przypadkach skurczu przewodu pokarmowego, we wzdęciach, biegunkach i zaparciach nawykowych. Zapobiegają one stanom spastycznym jelit i są stosowane w osłabieniu ich motoryki spowodowanej skurczem mięśni gładkich, czego objawami mogą być bóle brzucha, uczucie przepełnienia, utrata apetytu lub zaparcia.
Oprócz tego ziele serdecznika warto przyjmować w dolegliwościach okresu klimakterium, przy zaburzeniach funkcji wydzielniczych tarczycy, przede wszystkim w nadczynności i towarzyszących jej palpitacjach serca i tachykardii, w łagodnych postaciach cukrzycy, ponieważ reguluje poziom cukru we krwi oraz w chorobie Basedowa.
Zewnętrznie odwary z ziela wykorzystuje się do obmywań i okładów na rany, blizny, drobne skaleczenia, uszkodzenia naskórka czy oparzenia I i II stopnia.
Przyspieszają proces gojenia i dezynfekują.
Badania azjatyckich naukowców – Sattara, Agnihotri i Tasdemira, potwierdziły bakteriobójcze działanie wyciągu z serdecznika w stosunku do gronkowca złocistego oraz zarodźca malarii, a także jego zdolności do hamowania rozwoju wirusa kleszczowego zapalenia mózgu.
Należy jednak pamiętać, by nie przekraczać zalecanych dawek.
Właściwie nie powinno się przyjmować więcej niż 4,5 g ziela dziennie lub odpowiednika tej ilości w mieszankach sercowo-naczyniowych.
Zbiór, suszenie i inne zastosowania
Serdecznik występuje w Polsce najczęściej na niżu i pogórzu.
Jest gatunkiem obcym, ruderalnym, rosnącym przy drogach, na rumowiskach, pastwiskach, w zaniedbanych ogrodach, rzadko na skraju lasów.
Można go też z powodzeniem uprawiać w ogrodzie.
Wymaga stanowiska słonecznego i żyznej, przepuszczalnej gleby bogatej w próchnicę i wapń.
Rozmnaża się go z nasion sianych bezpośrednio do gruntu w połowie kwietnia, w sierpniu lub we wrześniu.
Jest zapylany przez trzmiele.
Ziele zbieramy latem w początkowym okresie kwitnienia.
Ścinamy dolne liście i pędy na odcinku 25 cm od wierzchołka, tylko zdrowe, bez plam, przebarwień i zdrewniałych części łodyg.
Serdecznik należy suszyć w zacienionym oraz przewiewnym miejscu w temperaturze do 35°C, a następnie przechowywać w suchym i ciemnym miejscu w zamkniętych opakowaniach.
Ususzony serdecznik możemy wykorzystać nie tylko do przygotowywania naparów, ale i w kuchni, ponieważ dobrze sprawdza się w roli przyprawy. Świetnie komponuje się z soczewicą i w Niemczech często dorzuca się go do zupy z soczewicy. Oprócz tego nasi zachodni sąsiedzi dodają kwiaty serdecznika do piwa.
Karolina Sienkiewicz
źródlo
źródło