07-07-2013, 21:05
Z tymi świeczkami to kupa zamieszania. Raz z odpalaniem, czy zapałkami, czy nie, a potem z gaszeniem.
Otóż całkiem sensownie niektórzy twierdzą, że własnie nie należy gasić palcami, czy kapturkiem, aby nie tłumić energii świecy. Inni twierdzą, że zdmuchiwanie rozprasza tą energię, ale czy w sumie nie o to chodzi
Róbta jak chceta, w magii najważniejsze jest przeświadczenie o jej działaniu, a nie jakieś techniczne duperele
Otóż całkiem sensownie niektórzy twierdzą, że własnie nie należy gasić palcami, czy kapturkiem, aby nie tłumić energii świecy. Inni twierdzą, że zdmuchiwanie rozprasza tą energię, ale czy w sumie nie o to chodzi
Róbta jak chceta, w magii najważniejsze jest przeświadczenie o jej działaniu, a nie jakieś techniczne duperele