10-07-2013, 21:55
Z góry zaznaczam, że nie korzystam z kart klasycznych; z tego co się orientuję, to są punkty zbieżne, niektóre karty znaczną niemal to samo, i są różnice (czasem bardzo duże) w typowych, utrwalonych znaczeniach kart tarota i klasycznych.
Zapytałaś jednak,czy można je czytać w ten sam sposób, w jaki karty tarota: ja kiedyś zrobiłam taki eksperyment - w starym wątku warsztatowym, gdzieś na jakimś innym forum, który dawno miał swoją weryfikację, zrobiłam typowy rozkład celtycki (z którego najczęściej korzystam), z kart klasycznych. Byłam ciekawa tego samego - czy można je w taki sam sposób interpretować. Moja ogólna interpretacja zgadzała się z zamieszczoną odpowiedzią. Karty klasyczne, użyte zamiast kart tarota, tak samo pokazały określoną historię - pokazały mi się w znaczeniach "tarotowych".
Więc czy można? moim zdaniem - można. Mimo wszystko jednak jest to jak korzystanie z niepełnej talii tarota, i ostatecznie - uboższe. Zwłaszcza, jeżeli korci Cię "poznawanie przyszłości" i samodzielne robienie sobie rozkładów - i dopiero chcesz się tego nauczyć. Uczenie się znaczeń kart tarota na kartach klasycznych, z pominięciem Wielkich Arkanów, to takie mieszanie dwóch systemów. Z jednej strony brak rdzenia tarota (Arkanów Wielkich), z drugiej "okrzepłego w tradycji" sposobu odczytywania kart klasycznych. Ciężko przewidzieć, dokąd może prowadzić taka praktyka...
Karty klasyczne różnią się nie tylko brakiem AW, lecz także kartami dworskimi. Czy Walet to wówczas bardziej Rycerz, czy Giermek?
Zapytałaś jednak,czy można je czytać w ten sam sposób, w jaki karty tarota: ja kiedyś zrobiłam taki eksperyment - w starym wątku warsztatowym, gdzieś na jakimś innym forum, który dawno miał swoją weryfikację, zrobiłam typowy rozkład celtycki (z którego najczęściej korzystam), z kart klasycznych. Byłam ciekawa tego samego - czy można je w taki sam sposób interpretować. Moja ogólna interpretacja zgadzała się z zamieszczoną odpowiedzią. Karty klasyczne, użyte zamiast kart tarota, tak samo pokazały określoną historię - pokazały mi się w znaczeniach "tarotowych".
Więc czy można? moim zdaniem - można. Mimo wszystko jednak jest to jak korzystanie z niepełnej talii tarota, i ostatecznie - uboższe. Zwłaszcza, jeżeli korci Cię "poznawanie przyszłości" i samodzielne robienie sobie rozkładów - i dopiero chcesz się tego nauczyć. Uczenie się znaczeń kart tarota na kartach klasycznych, z pominięciem Wielkich Arkanów, to takie mieszanie dwóch systemów. Z jednej strony brak rdzenia tarota (Arkanów Wielkich), z drugiej "okrzepłego w tradycji" sposobu odczytywania kart klasycznych. Ciężko przewidzieć, dokąd może prowadzić taka praktyka...
Karty klasyczne różnią się nie tylko brakiem AW, lecz także kartami dworskimi. Czy Walet to wówczas bardziej Rycerz, czy Giermek?