Wróżbici stosują sztuczki psychologiczne - co za bujda!
#30

aisho akurat na moim przykładzie nie mógłbym się zgodzić z tym o czym pisałaś,że ludzie sięgają po Tarota w momencie gdy szukają nadziei.
Za mną Tarot chodził odkąd się urodziłem, a im bardziej przed nim uciekałem tym bardziej mnie gonił...Zresztą od zawsze mnie on fascynował jak i cała ezoteryka i nie sięgnąłem po Tarota bo miałem problemy, a dlatego,że wewnętrznie czułem taką potrzebę, wiedziałem,że mogę przez to dać wiele dobrego sobie, ale przede wszystkim i innym. Sam sobie wróżę niezwykle rzadko, zwłaszcza gdy jestem bardzo związany emocjonalnie z sytuacją proszę innych o rozkłady dla mnie.
Ja osobiściem myślę,że osoby, które sięgają po karty w problemach czy też szukając tego jedynego, tak samo szybko jak zaczynają, tak samo szybko z tego Tarota rezygnują.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości